Pani Katarzyna otarła się o śmierć po ukąszeniu egzotycznego pająka. Wyłonił się z kiści bananów
31-letnia Kasia, kupując banany, została ugryziona przez egzotycznego pająka. Kobieta szybko zaczęła mieć pierwsze poważne objawy i trafiła do szpitala. Było już tak źle, że lekarz ostrzegał ją, iż przechodzi "na drugą stronę".
Obecności jadowitych pająków nikt nie spodziewałby się na Podkarpaciu. Jednak zdarza się, że w przesyłkach z egzotycznych krajów, kryją się niespotykane u nas stworzenia. Tym razem pustelnikowi brunatnemu udało się dotrzeć aż do Polski.
Kobieta została ugryziona przez pająka
31-letnia Katarzyna Hendzel z Dąbrówki na Podkarpaciu została ugryziona podczas zakupów przez pająka kryjącego się bananach. Gdy po raz pierwszy obudziła się ze spuchniętą ręką, normalnie poszła do swojej pracy. Niestety, dość szybko zaczęły pojawiać się kolejne symptomy.
- Poszłam do pracy, ale zaczął boleć mnie brzuch, wymiotowałam, miałam gorączkę. Na rękach pojawiły się ciemne bąble, wybroczyny wypełnione mazią. Pojawiła się martwica, niesamowity ból - opowiedziała dla programu "Interwencja".
Gdy kobieta trafiła do szpitala, lekarze przeprowadzili badania toksykologiczne. Wtedy odkryli, że została ugryziona przez pustelnika brunatnego.
- Pacjentka trafiła do nas w stanie ekstremalnie ciężkim. Z posocznicą, sepsą. Została ukąszona przez pajęczaka, to spowodowało miejscowe zakażenie tkanek. Wysiały się bakterie do krwi, a że pacjentka posiadała częściowe upośledzenie układu, doszło do powikłań – informował dr Michał Burbelka, dyrektor szpitala specjalistycznego w Jaśle.
Katarzyna była o krok od śmierci
- Pan doktor mówił, że ciśnienie spada, nerki nie pracują, żeby być przygotowanym na najgorsze, bo przechodzi na drugą stronę . Było aż tak źle – opowiadała dla "Interwencji" Grażyna Hendzel, mama Katarzyny.
Jednak dzięki staraniom lekarzy stan kobiety zaczął się poprawiać. Po trzech miesiącach wróciła do domu, jednak wciąż potrzebowała kosztownej rehabilitacji. Na pomoc przyszedł wójt gminy, który organizował zbiórki podczas lokalnych imprez.
- Koszt turnusu dwutygodniowego to 3 000 zł. Każda rehabilitacja to wyjazd prywatny. Byłam w Krynicy, Krośnie. Krosno postawiło mnie na nogi, bo ja tam trafiłam na wózku – wyznała pani Katarzyna.
Jak egzotyczny pająk trafił do Polski? Okazuje się, że gatunek ten potrafi przetrwać nawet długą podróż.
- Badania wykazały, że bez pokarmu w niższych temperaturach (chłodni), taki pająk może przetrwać 6-8 miesięcy. Najczęściej spotkamy go w Ameryce Północnej, Ameryce Środkowej. Może ukąsić, jak zostanie naciśniety – poinformował prof. Kazimierz Wiech z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!
-
Lidl przygotował wspaniałą ofertę. Miłośnicy zwierząt będą zaskoczeni
-
Kierowca kopnął bezdomnego psa. Gang czworonogów dał mu solidną nauczkę
-
Przechodnie przecierali oczy ze zdumienia. Mały nietoperz desperacko potrzebował pomocy
Źródło: interwencja.polsatnews.pl