Pandka ruda po raz pierwszy w życiu widzi śnieg. Jej radość jest wręcz zaraźliwa
Zawirowaniom pogody nie ma końca. Tym razem pandka ruda z ogrodu zoologicznego Paradise Wildlife Park w Hertfordshire w Anglii nie mogła nacieszyć się padającym śniegiem. Kamery zarejestrowały wesołe harce zwierzaków - Tashi i Tilly - na ośnieżonym wybiegu. Przeurocze stworzenienia są zachwycone zimową aurą. Pandka ruda, zwana też pandą czerwoną lub pandą mniejszą (Ailurus fulgens), to gatunek drapieżnego ssaka pochodzący ze wschodnich Himalajów i południowo-zachodnich Chin. Niegdyś zaliczany był do rodziny szopowatych, jednak obecnie przynależy do rodziny pandkowatych.
Przedstawiciele tego gatunku zamieszkują deszczowe tereny zalesione, a także górzyste, a średnia temperatura w ich naturalnym środowisku wynosi od 10 do 25 stopni Celsjusza, aczkolwiek nagranie udostępnione przez brytyjski ogród zoologiczny pokazuje, że równie dobrze odnajdują się w nieco mroźniejszym klimacie.
Pandka ruda szaleje na śniegu. Najsłodsze nagranie, jakie dzisiaj zobaczysz
Gdy miliony mieszkańców Europy zmagały się z gwałtownym atakiem zimy i intensywnymi opadami śniegu, w brytyjskim ogrodzie zoologicznym Paradise Wildlife Park nikt nie narzekał na biały puch, a wręcz przeciwnie. Na wybiegu pandek rudych zapanowało prawdziwe szaleństwo!
Pandka, którą uchwycono na filmie, to Tashi, co w języku nepalskim oznacza "szczęście". Stworzenie o charakterystycznej miękkiej i długiej rudej sierści przyszło na świat w czerwcu 2022 roku i wcale nie ukrywa swojej radości z nadejścia zimy, wszak jeszcze nigdy wcześniej na własne oczy nie widziało białego puchu. Może wiek nie ma tu żadnego znaczenia, widać jednak, że zabawa na świeżym powietrzu służy Tashi doskonale.
5-miesięczna Tashi, znana ze swojej coraz bardziej zuchwałej osobowości, była widziana, jak stawia pierwsze kroki na śniegu w towarzystwie swojej mamy Tilly. Przeuroczy ssak bawi się jak dziecko, a nawet robi swoje charakterystyczne rolki wśród opadów śniegu i zwinnie wspina się po zaśnieżonych gałęziach.
Rzecznik ogrodu zoologicznego zapewnia, że pandki rude nie marzną podczas zabaw na śniegu, bowiem są z natury przystosowane do mroźnych warunków panujących w Himalajach. Stałą temperaturę ciała zapewnia im podwójna warstwa futra, zaś śnieg leżący na ziemi sprawił, że jeszcze bardziej mogły poczuć się jak w swoim naturalnym środowisku.
Tashi urodziła się miesiąc po śmierci swojego ojca
Ciekawostką jest, że narodziny małej pandki rudej były niespodzianką zarówno dla odwiedzających zoo, jak i samych pracowników, bowiem nikt nie wiedział, że mama Tashi jest w ciąży. Tilly została sparowana z Nam Pangiem w ramach programu odbudowy populacji i przez cztery lata starali się o poczęcie młodych. Niestety samiec zmarł w maju br. Ku wielkiemu zdumieniu opiekunów, Tilly urodziła młode w czerwcu, miesiąc po śmierci swojego partnera, co okrzyknięto w brytyjskich gazetach "cudem".
Należy podkreślić, iż Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody umieściła pandkę rudą na liście zagrożonych gatunków, bowiem populacja tych zwierząt wynosi mniej niż 10 tys. osobników. Niewątpliwie widok szczęśliwej pandy, która pozostaje gatunkiem zagrożonym, to dla opiekunów oraz miłośników zwierząt największy skarb.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Iberion wspiera akcję na rzecz żołnierzy z Ukrainy, zbieramy na 30 kamizelek kuloodpornych dla walczących w krytycznych obszarach. Ty również możesz pomóc, zachęcamy do dołączenia – każda złotówka ma znaczenie. KLIKNIJ TUTAJ.
źródło: Paradise Wildlife Park, zwierzaki.pl
