Stado owiec uciekło z ubojni w Wielkiej Brytanii. Nagrano spektakularny pościg
Los bywa przewrotny i potrafi niejednokrotnie zaskoczyć. Tym razem dał szansę owcom, by po raz ostatni zasmakowały odrobinę wolności. Zwierzęta gospodarskie wykorzystały chwilę nieuwagi rzeźnika i rzuciły się do ucieczki, rozbiegając po ulicach jednego z największych miast w Wielkiej Brytanii.
Owce wypełniły ulice miasta
Jak informuje polishexpress.co.uk, do zadziwiającego zdarzenia doszło w miniony czwartek, 11 lutego. Stado owiec najprawdopodobniej wybiegło z rzeźni w Birmingham, która mieści się zaledwie 180 metrów od miejsca, w którym nagrano uciekające owce.
Wideo dokumentujące pościg za zwierzętami w błyskawicznym tempie zyskało popularność na mediach społecznościowych. Widzimy na nim, jak około 25 owiec rozbiega się po ulicy, a za nimi pędzi mężczyzna ubrany w rzeźnicki fartuch, który próbował zapanować nad sytuacją.
Zwierzęta z oczywistych względów wydają się wystraszone, dlatego biegną wzdłuż linii zaparkowanych samochodów i pozostają nieuchwytne dla goniącego je rzeźnika. Bez wątpienia wiedziały, co czeka je po powrocie do ubojni, dlatego próbowały ze wszystkich sił ratować swoje życie.
Internauci stanęli w obronie zwierząt
Filmik opublikowany na Facebooku wzbudził duże zainteresowanie oraz poruszenie wśród użytkowników platformy. Sekcja komentarzy wkrótce zapełniły się od słów rozemocjonowanych widzów pościgu.
Niewiarygodne zdarzenie z ulic Birmingham przykuło uwagę zarówno zwyczajnych sympatyków, jak i aktywnie działających obrońców praw zwierząt. Do dyskusji w komentarzach przyłączyła się nawet dyrektorka organizacji Ludzie na rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt, która kibicowała uciekającym owcom.
- Biegnij owco, biegnij! Ta gromada owiec pokazała pomysłowość i determinację. Ktokolwiek jest ich właścicielem, w ramach ziarna współczucia, musi zwrócić im wolność. One są kimś, nie gulaszem. Są charakterami, nie kotletami. Owce te są ambasadorami tej reszty wciąż przeznaczonej na ubój - podkreśliła Elisa Allen, dyrektorka PETA.
- Uciekajcie tak szybko, jak możecie, to jest okropne - komentowała wideo inna z użytkowniczek platformy.
Na obecną chwilę jednak nie wiadomo, jak zakończyła się obława na stado owiec. Czy zwierzęta zostały ostatecznie złapane? A może niektórym udało się wywinąć śmierci i mogą, przynajmniej przez pewien czas, cieszyć się wolnością?
Zobacz nagranie:
Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:
-
Ukryta kamera przyłapała niedźwiadki na nocnych harcach. Wideo z ich udziałem stało się hitem sieci
-
Malutkie kruszynki zamknięto w zimnej budzie. Przeżyły tylko dlatego, że wzajemnie się ogrzewały
-
Aktywiści ujawnili brutalną prawdę o życiu „frankenkurczaków". Nagranie wstrząsnęło Polską