Oddali 15-letniego psa do schroniska. 3 dni później odwiedził go Anioł Stróż
Pewna rodzina po 15 wspólnie spędzonych latach oddała suczkę do schroniska. Spędzone razem chwile nie miały dla nich najmniejszego znaczenia. Wiekowa pupilka nie powinna znaleźć się w tym miejscu. Zamiast wygodnego legowiska na stare lata czekała ją klatka. Nieoczekiwanie życie psiej seniorki wywraca się do góry nogami, kiedy do schroniska wbiega całkiem obca kobieta. Alex rzuciła wszystko, by dotrzeć na miejsce jako pierwsza.
Starszy pies ma niewielkie szanse na adopcję
Pozbywanie się psów na stare lata jest nagminnym zachowaniem wśród właścicieli zwierząt, z którym mają styczność pracownicy schronisk. Stare i schorowane zwierzęta przestają cieszyć swoich właścicieli. Widać to po ilości psich seniorów przebywających w schroniskowych klatkach. Zwierzęta pod koniec swojego życia mają niewielkie szanse na adopcję, dlatego często ich ostatnim domem jest schronisko. Wolontariusze robią, co mogą, aby zapewnić zwierzętom godne życie do ostatnich chwil, ale mimo najszczerszych chęci nie zastąpią prawdziwego domu i miłości człowieka.
Suczka o imieniu Mistie została porzucona przez swoją rodzinę po wspólnie spędzonych 15 latach. Choć właściciele mieli pieska od szczeniaka, a suczka spędziła z nimi wiele cudownych chwil, to nie powstrzymało ich to przed okrutnym gestem. Pozbyli się psiej seniorki jak zbędnego przedmiotu.
Kotka wróciła do domu z wężem na szyi. Kobieta musiała działać od razu Ratownicy wyrwali pumę z cyrkowego koszmaru. Po 20 latach odzyskała wolnośćSchronisko źle wpływało na stan suczki. Rodzina przyjechała po suczkę z daleka
Pracownicy schroniska widząc, jak trudna jest to sytuacja dla zwierzęcia, martwili się o jej stan. Pies wiele lat spędził wśród ludzi, na wygodnym posłaniu, a tutaj czekała na niego tylko klatka i hałas ujadających z tęsknoty psów. 17 listopada wolontariusze zaapelowali w mediach społecznościowych o dobry dom dla pieska, który źle znosił życie w schroniskowej klatce. Suczka potrzebowała rodziny, która ofiarowałaby jej miłość i godność do końca jej dni.
Trzy dni później nagranie zamieszczone przez wolontariuszy dotarło do Alex Bostic, mieszkającej w miejscowości oddalonej od schroniska o 4 godziny jazdy samochodem. Historia Mistie poruszyła serce obcej kobiety, która nie pozostała obojętna na cierpienie zwierzęcia. Smutne psie oczy poruszyły ją dogłębnie i musiała pomóc suczce.
Alex zdawała sobie sprawę, że w niedzielę schronisko będzie zamknięte dla odwiedzających, a chciała mieć pewność, że uda im się przygarnąć właśnie tego pieska. Dlatego w tajemnicy przed mężem jeszcze tego samego dnia spakowała do samochodu swoje dzieci i pojechała do placówki po czekającą na nową rodzinę Mistie. Perspektywa spędzenia 8 godzin w aucie nie zniechęciła ich do adopcji.
Pies obdarzył nową rodzinę miłością
Pracownicy schroniska wydali Mistie nowej rodzinie. Radości nie było końca. Przez całą drogę ze schroniska do domu dzieci prosiły mamę o możliwość potrzymania psiej babci na kolanach, kłócąc się z ożywieniem o to, kto będzie mógł zrobić to najdłużej. Dotychczas markotna suczka odżyła, ciesząc się z towarzystwa nowej rodziny.
Wolontariusze uprzedzili nową opiekunkę, że starsze pieski mogą potrzebować więcej czasu, by zaadaptować się do warunków panujących w nowym domu. Mistie była jednak wyjątkiem i szybko odnalazła się w nowej rzeczywistości. Po wejściu do domu nawet pitbull, który od dawna mieszkał z rodziną pod jednym dachem, powitał swoją starszą koleżankę z radością i pokazał jej wszystkie kąty.
Suczka od razu obdarzyła miłością nową rodzinę, wliczając w to męża Alex, którego serce stopniało jak wosk na widok psiej seniorki. Dzieci starają się być jak najbardziej delikatne i troskliwe wobec Mistie, a suczka odpłaca im tym samym.
Niestety, pierwsza wizyta Mistie u weterynarza nie zakończyła się najlepszymi wieściami. Opiekunka zabrała ją na kontrolę, gdy zauważyła, że Mistie ma problemy z przeżuwaniem. Jak się okazało, wszystkie zęby Mistie gniły. Weterynarz wykonał badania krwi, aby ustalić, czy Mistie powinna przejść ekstrakcję zębów, ponieważ przy narkozie wiek i kondycja pacjenta ma duże znaczenie. Wówczas uzyskano wynik pozytywny na robaczycę sercową.
Alex może i nie wie, ile suczce zostało czasu, ale ma pewność, że każdy spędzony wspólnie dzień będzie magiczny i wyjątkowy. Dokłada wszelkich starań, by zapewnić Mistie kompleksową opiekę weterynaryjną, a koszty leczenia udało się opłacić dzięki założonej zbiórce.
Źródło: tiktok/wellbehaved1