Swiatzwierzat.pl Pozostałe Bieszczadzki niedźwiadek trafił do ośrodka rehabilitacyjnego. Jego stan jest poważny
facebook/Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu 

Bieszczadzki niedźwiadek trafił do ośrodka rehabilitacyjnego. Jego stan jest poważny

11 stycznia 2022
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Jeden z leśniczych z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne zauważył tropy małego niedźwiedzia tuż przy domach w Teleśnicy. Zwierzę było wycieńczone i znajdowało się w stanie zagrożenia życia, a co gorsza, drogę ucieczki odcięły mu wilki. Gdyby nie nagła interwencja, mogłoby nie przeżyć nocy.

Pan Janusz, leśniczy pilnujący porządku w lasach w powiecie bieszczadzkim, znalazł porzuconego przez matkę młodego niedźwiedzia brunatnego. Stworzenie było mocno osłabione i miało problemy z chodzeniem, dlatego mogło paść ofiarą polujących wilków.

Niedźwiadek odłączył się od mamy

Informacja o zwierzęciu w niebezpieczeństwie zelektryzowała całe nadleśnictwo. Leśnicy wiedzieli, że w okolicy bytuje niedźwiedzica, z którą widywali jej potomstwo - dwa niedźwiadki, dlatego wszczęto poszukiwania.

Leśniczy otropił okolicę w poszukiwaniu tropów samicy i drugiego niedźwiadka. Nie znalazł ich, ale zamiast tego, odnalazł tropy dwóch wilków, które podążały za niedźwiadkiem. Zwabiły je świeże ślady krwi na śniegu.

Mały drapieżnik wbił się w potok i nim szedł w kierunku domostw. Tu utknął nad wezbraną rzeką. Próbował wspiąć się na urwisty brzeg, ale nie dał rady ze względu na wycieńczenie organizmu. Zataczał się i ciągnął za sobą tylne łapy.

Chociaż los malucha wydawał się już przesądzony, nadleśnictwo we współpracy z innymi instytucjami odłowili go w ostatniej chwili. Trafił on pod opiekę lekarzy weterynarii z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu.

"Podejmiemy próbę przywrócenia go do naturalnego środowiska"

Zdaniem ekspertów z przemyskiego ośrodka rehabilitacyjnego uratowany niedźwiadek ma około roku i najprawdopodobniej nie nadążył za samicą oraz możliwym rodzeństwem lub został odrzucony ze względu na chorobę. Dzięki błyskawicznym działaniom został opatrzony i obecnie znajduje się pod stałą opieką weterynaryjną. Chociaż to samiec, został nazwany Ada.

Stan zwierzęcia oceniono na poważny, zdiagnozowano u niego świerzbowca usznego. Kolejne badania ujawnią, co było przyczyną problemów z koordynacją ruchową – czy to choroba, czy rany po spotkaniu z wilkami. Weterynarze przekazali, że jeżeli stan zdrowia Ady na to pozwoli, to maluch wróci do naturalnego środowiska.

- Walczymy, stabilizujemy i czuwamy - mówi zajmujący się niedźwiadkiem dr Jakub Kotowicz.

Przemyski ośrodek prosi darczyńców o wsparcie w dalszej walce o zdrowie zwierzęcych pacjentów. Gdybyście chcieli pomóc Adzie i reszcie podopiecznych, możecie to zrobić pod TYM linkiem.

Zobacz nagrania i zdjęcia:

Źródło: Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu, Lasy Państwowe

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy