W Starej Hucie istniała pseudohodowla śmierci. Znaleziono ponad 120 martwych psów
W Starej Hucie w gminie Kartuzy działała "pseudohodowla śmierci". Przybyli na miejsce aktywiści wraz z policją i lekarze weterynarii odkryli na miejscu skandaliczną prawdę. Zwierzęta były przetrzymywane w złych warunkach, niektóre żyły tylko po to, aby rodzić młode. Biznes kręcił się kosztem czworonogów. Na miejscu znaleziono ponad 120 martwych psów.
- Szczęśliwie udało nam się uratować 139 psiaków, dla których pilnie potrzebujemy pomocy! Hodowcy, wykorzystując luki prawne i skrzętnie ukrywający prawdę prowadzili swój bardzo rentowny biznesik, aż do 27 kwietnia bieżącego roku - informują inspektorzy z OTOZ Animals.
Psy we wszystkich rasach
Na miejscu znajdowało się 139 psów we wszystkich rasach. Były yorki, owczarki niemieckie, buldożki, bolończyki, mastify, chihuahua i wiele innych. Wiele czworonogów nie miało dostępu do wody pitnej. Podano im też prawdopodobnie leki, z których pseudohodowcy nie mieli prawa korzystać.
- Niestety, znaleźliśmy również 123 zwłoki psiaków zakopanych w pobliskich dołach oraz drewnianych, starych altankach. Odkryliśmy również beczkę z niezidentyfikowanymi zwłokami zalanymi prawdopodobnie octem oraz doły pełne worków z niezidentyfikowanymi odpadami zwierzęcymi - dodają pracownicy.
Właściciele biznesu nie mieli nic sobie do zarzucenia! Uważali, że nikt nie powinien mieć pretensji z powodu śmierci starszych psów. Jednak sami mieli pretensje do aktywistów i policjantów, obrażając ich m.in. słowami "zaraz wezmę siekierę i Cię zapie*****".
- Wielkie podziękowania dla Prokuratury, Policji oraz Inspekcji Weterynaryjnej w Kartuzach za pomoc i wspólną akcję! Wspólnymi siłami udało się uratować 139 psiaków i jednego kota - dodają.
Wiele z uratowanych zwierząt jest w ciężkim stanie - wymagały one pilniej pomocy weterynaryjnej. Suczka mopsa miała wypadającą macicę, inny pies miał odgryzione uchu, z kolei buldog francuski chodził z martwym okiem. Uratowano także maltańczyka, który zamiast łapek miał kikuty! Według właścicielki hodowli zwierzęta są "zdrowe".
- Psiaki są zapchlone, z wszawicą, świerzbem w uszach, niektóre z psiaków mają wycieki z oczu, czy dróg rodnych. Oprócz natychmiastowych pomocy lekarsko-weterynaryjnych, wszystkie psiaki wymagają odrobaczenia, odpchlenia, zabiegów pielęgnacyjnych – psiaki mają brudną skołtunioną sierść, o którą dawno nikt nie dbał. Nie spoczniemy, dopóki, hodowcy nie odpowiedzą należycie przed polskim wymiarem sprawiedliwości! - czytamy.
Przerażające wideo z interwencji TU.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Zabił psa podczas transmisji online? Uważaj na nową metodę oszustwa
Policjant w Poznaniu wstrzymał ruch na drodze, gdy nagle zobaczył małe zwierzę