Nie żyje kondor wielki o imieniu Baltazar. Władze chorzowskiego ZOO przekazały smutne wieści
Ten tydzień pracownicy ZOO w Chorzowie rozpoczęli od niesamowicie przykrego ogłoszenia. Śląski Ogród Zoologiczny właśnie poinformował o śmierci jednego z długoletnich mieszkańców. Nie żyje kondor wielki pieszczotliwie nazywany przez opiekunów Baltazar.
Koniec walki, nie żyje Baltazar
Pracownicy ogrodu zoologicznego w Chorzowie pogrążyli się w rozpaczy. Powodem jest niespodziewane odejście kondora wielkiego - Baltazara, który w listopadzie obchodził swoje 57 urodziny. To nie lada wyczyn, gdyż kondory przeważnie dożywają 40 lat. Starsza od niego jest jedynie samica żółwia matamata, która ma około 85 lat.
Do śmierci jednego z największych latających zwierząt świata doszło nagle w piątek 12 lutego. Pracownicy informują, że bezpośrednią przyczyną zgonu kondora było zaburzenia w przepływie krwi przez narządy, a w rezultacie zatrzymanie serca.
- Jako jeden z największych latających ptaków świata wprawiał nas w zachwyt i budził podziw. Był jednym z najbardziej rozpoznawalnych ptasich mieszkańców naszego zoo. Odszedł od nas nagle, z powodu niewydolności krążenia - informuje chorzowskie zoo.
Pracownicy chorzowskiego ZOO pożegnali legendę
Legendarnego mieszkańca ZOO mieszczącego się na Górnym Śląsku można było podziwiać od 15 lat. Niewiele osób jednak wie, że Baltazar był nawet starszy niż sam Śląski Ogród Zoologiczny! ZOO w Chorzowie rozpoczęło działalność w 1958 roku, dlatego w tym roku będzie świętować 64 rocznicę otwarcia.
- Nasz kondor wykluł się 6 listopada 1964 r. w nieistniejącym już dzisiaj argentyńskim ogrodzie zoologicznym Jardin Zoologico Municipal Rosario. Dwa lata później trafił do zoo w Gdańsku. W 2005 r. przyjechał do Chorzowa, gdzie zamieszkiwał dużą wolierę w sąsiedztwie sów i orłów - wspominają pracownicy.
Baltazar nie był jedynym przedstawicielem swojego gatunku, który zamieszkiwał Śląski Ogród Zoologiczny. Wcześniej gościły tam dwa kondory. Pierwszy wykluł się w 1937 roku, a do ZOO w Chorzowie trafił w 1959. Zwiedzający mogli cieszyć oczy jego widokiem do 2001 roku. Natomiast drugi z ptaków, którego nazwano Antoni, mieszkał w zoo w Chorzowie od 1979 roku. W 1991 roku opuścił Śląsk i "przeprowadził się" na Mazowsze. Dziś można go oglądać w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym w Płocku.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:
-
Zwierzak w sypialni. Jak obecność pupila wpływa na życie miłosne? Zaskakujące wyniki badań
-
Stado owiec uciekło z ubojni w Wielkiej Brytanii. Nagrano spektakularny pościg
