Nazywają ją najpiękniejszą kwiaciarką na świecie. Pika jest przeurocza, jednak drżą o jej los
Najpiękniejsza kwiaciarka na świecie zachwyciła internautów. Ogromne wrażenie zrobił na nich nie tylko jej uroczy wygląd, ale też niespotykany spryt i inteligencja, której pozazdrościć mogą inne, większe zwierzęta. Chociaż wygląda bardziej jak gryzoń, tak naprawdę bliżej jej do zająca. Jej zniknięcie z powierzchni ziemi zasmuci wielu, ale niestety wydaje się nieuchronne.
Najpiękniejsza kwiaciarka na świecie zachwyciła fotografa. Takie spotkania zdarzają się rzadko
Ten uroczy i mało znany rodzaj zającokształtnych znany jest od XIX wieku. Niektóre gatunki odkryto zaledwie kilkadziesiąt lat temu. Drobny zajączek przez lata umykał ludzkiemu oku, a teraz równie sprawnie umyka przed kamerą. Spotkanie go w naturze graniczy z cudem, a szybkie, zwinne ruchy uniemożliwiają uchwycenie go na zdjęciach.
Tym razem fotograf był jednak gotowy. Wyciągnął kamerę w idealnym momencie, żeby przyłapać zwierzę na gorącym uczynku. Zdjęcia, które wykonał, zachwyciły internautów. Nie mogli uwierzyć, jak inteligentne jest to zwierzę. Czym jest dokładnie pika i dlaczego określana jest mianem “najpiękniejszej kwiaciarki na świecie”?
Łysa czaszka, brak uszu i przerażone oczy. Kobieta przełyka łzy, widząc stan porzuconego szczeniaczkaPrzebiegłe zwierzę wie, jak zapewnić sobie łagodną zimę
Amerykańska pika, zwana w polskiej nomenklaturze szczekuszką amerykańską (Ochotona princeps) należy do rodziny szczekuszkowatych, której przedstawiciele zamieszkują aktualnie Amerykę Północną i Eurazję. Chociaż aktualnie w Polsce nie występuje w naturze żaden gatunek szczekuszki, ich szczątki znajdowane są na terenie naszego kraju.
Urzędnicy z amerykańskiego Cedar Breaks National Monument w Utah podzielili się ostatnio wspaniałym postem na Facebooku, który uchylał rąbka tajemnicy, jeśli chodzi o zachowanie tych skrytych ssaków. Okazuje się, że pika amerykańska jest ogromną fanką dzikich kwiatów.
Urodzona florystka zrywa polne kwiatki, jednak nie robi z nich bukietów. Rośliny służą jej oczywiście do jedzenia, ale sprawa nie jest taka łatwa. Zwierzę to nie je świeżych, surowych kwiatów, a dzięki przebiegłości potrafi wycisnąć z nich znacznie więcej.
[Szczekuszki] nie zapadają w stan hibernacji, latem zbierają polne kwiaty i trawy, a następnie układają je na skałach na słońcu, aby je wysuszyć. Robią tak, żeby ich żywność nie pleśniała zimą. Takie kupki roślin nazywane są „stogami siana” i przechowuje się je w norach aż do zimy – pisze Cedar Breaks National Monument.
Inteligentne zwierzę wie, jak zakonserwować rośliny na chłodniejsze miesiące. Obserwowanie, jak urocza pika radzi sobie z przygotowaniami do zimy, sprawiło, że fotograf jeszcze bardziej zachwycił się przebiegłymi istotkami.
Ogólnie rzecz biorąc, są całkiem urocze – wydał ekspercką opinię Charles Haupert, fotograf przyrody.
Urocza kwiaciarka niedługo wyginie. Winne są wysokie temperatury i działalność człowieka
Przystosowane do zimnej, alpejskiej pogody szczekuszki amerykańskie źle znoszą wzrost temperatur obserwowany aktualnie na świecie. Zaszkodzić potrafi im nawet temperatura wynosząca 25 stopni Celsjusza, która stanowi dla nich śmiertelne niebezpieczeństwo. Naukowcy szacują, że do końca tego wieku z powierzchni ziemi znikną niektóre gatunki piki. Obserwacje prowadzone w innych częściach świata zdają się to potwierdzać.
Szczekuszka urwiskowa (Ochotona iliensis) zamieszkuje górskie tereny Chin. Jej odkrycia dokonał w 1982 roku Li Weidong, ekolog, który całą swoją karierę zawodową poświęcił ochronie tych stworzeń. Przez 35 lat badał zachowanie tych zwierząt i z ogromnym bólem serca odkrył, że ledwo co odkryta populacja może niedługo zniknąć.
Odkryłem gatunek i patrzę, że jest zagrożony wyginięciem. Jeśli wyginie przed moją śmiercią, poczuje się winny – mówi Weidong.
Szczekuszki urwiskowe, zwane także ili pika, są gatunkiem zagrożonym wyginięciem. Ich populacja wynosi aktualnie ok. 1000 osobników, a liczba ta ciągle maleje. Naukowcy nie są pewni, dlaczego szczekuszek jest coraz mniej, a jako możliwy powód podają wypas zwierząt hodowlanych i zanieczyszczenie środowiska. Szanse na odbudowanie populacji tego gatunku są nikłe i nie podejmuje się żadnych działań ochronnych. Bardzo możliwe, że tak jak w swoich najgorszych koszmarach przewidywał ich odkrywca – urocze zbieraczki kwiatów niedługo wyginą.
Źródło: thedodo.com, tech.wp.pl, news.cgtn.com