„Najsmutniejsze jest zawsze pożegnanie". Dżeki odszedł na rękach swojej ukochanej opiekunki
Wolontariusze Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt (DIOZ) przekazali bardzo smutną wiadomość. Odszedł Dżeki - wierny towarzysz, kompan i pomocnik. Miał otrzymać nowe życie, niestety cieszył się nim tylko kilka miesięcy.
Dżeki był uroczym, mądrym psem o łagodnym charakterze. Został uratowany przez obrońców zwierząt w styczniu tego roku. Warunki, w jakich wcześniej żył przez kilkanaście lat, wołały o pomstę do nieba.
Odszedł bardzo nagle
Dżeki był psem łańcuchowym, karmionym resztkami, trzymanym w zimnej, betonowej budzie. Tak wyglądało jego życie przez kilkanaście lat. Gdy wolontariusze DIOZ uratowali go z rąk poprzedniego właścicielka, Dżeki był już psim seniorem.
- Przed chwilą, w objęciach naszej wolontariuszki Wery, odszedł Dżeki - czytamy w poruszającej relacji, opublikowanej na Facebooku DIOZ. - Był wiernym kompanem swych opiekunów i jednym z przywódców psiego stada.
Wolontariusze nie wiedzą jeszcze, jaka była bezpośrednia przyczyna śmierci Dżekiego. Jak piszą, zgon nastąpił nagle i niespodziewanie.
- Dżeki jeszcze dziś rano biegał wzdłuż ogrodzenia pastwiska i przekomarzał się z kucykami. Umarł nagle, w kilka minut. Do ośrodka nie zdążył nawet przyjechać lekarz.
To już trzy zgony w tym tygodniu
Niestety, nie tylko Dżeki odszedł za Tęczowy Most. W mijającym tygodniu zmarły jeszcze dwa pieski. Labka trzeba było uśpić, by skrócić cierpienie wywołane niewydolnością nerek. Z kolei bezimienny psi staruszek, znaleziony bez przytomności przed dwoma dniami, odszedł równie nagle i cicho, jak Dżeki.
Wszystkie trzy psy, które pożegnali niedawno wolontariusze DIOZ, miały już swoje lata. Niestety, dopiero w samym końcu życia przekonały się, że człowiek nie musi być bezdusznym oprawcą i zaznały nieco miłości.
Wielka szkoda, że nowe życie, które obrońcy zwierząt starają się dać ratowanym psom, w wielu przypadkach trwa tak krótko.
Zobaczcie zdjęcia Dżekiego:
Źródło: Facebook.com @DIOZpl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Goryle w zoo zrobiły psikusa szkolnej wycieczce. Internauci pękają ze śmiechu
Kielnarowa: pies został zagryziony przez wilki. Nie mógł uciekać, był na łańcuchu
„Dziękujemy za zakupy i zapraszamy ponownie". Niezwykły piesek podbija serca internautów