Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > Na oczach ratowników rozegrał się dramat. Tak koala opłakiwała śmierć partnerki
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 17.03.2024 14:20

Na oczach ratowników rozegrał się dramat. Tak koala opłakiwała śmierć partnerki

Koala
fot. facebook/Rescue Koala

Do sieci trafiło nagranie, które ukazuje, jak koale przeżywają żałobę po stracie swoich partnerów oraz najbliższych członków rodziny. Wzruszającą scenę świadczącą o wrażliwości tych zwierząt uchwycili ratownicy z Koala Rescue, organizacji praw zwierząt w Australii Południowej. Jak sami przyznali, nigdy wcześniej nie widzieli u nich podobnego zachowania.  

Samce koali nie są romantykami. Cechuje je pragmatyzm

Choć miłość różne ma oblicza, a wyrażanie uczuć różni się w zależności od poszczególnych gatunków zwierząt, jest to potężna emocja łącząca ludzi oraz otaczające nas stworzenia. Nie liczy się tylko to, kto kogo wybiera i czy na całe życie, ale przede wszystkim, w jaki sposób wywiera ona wpływ na związki łączące osobniki danego gatunku. Zarówno zdobycie, jak i strata partnera może zmieniać sposób, w jaki myślimy, czujemy i zachowujemy się. 

Weźmy za przykład „misia” koalę, a właściwie gatunek ssaka z rodziny koalowatych, zamieszkujący wschodnią Australię, bo nie ma on nic wspólnego z niedźwiedziowatymi. Jak zauważa w swojej książce pt. „Zwierz w łóżku” lekarka weterynarii Dorota Sumińskiej, przypominający maskotkę koala zwykle stroni od przyjacielskich, a co dopiero romantycznych, relacji, a bardziej niż flirt woli całodniowe skubanie eukaliptusa. Na społeczne interakcje koale poświęcają co najwyżej kwadrans życie, bowiem ich życie kręci się wokół jedzenia i spania.

Projekt bez nazwy (68).png
fot. pixabay/Eric Choi

Gdy już zwierzęta z Czerwonego Lądu poczują zew natury, samce i samice spotykają się jedynie celem kopulacji. Samiec zazwyczaj obchodzi się z samicą w dość instrumentalny sposób, a po spełnionym obowiązku przedłużenia gatunku wraca do codziennych sprawunków. Co jednak w sytuacji, gdy partnerki zabraknie? 

Para turystów uciekała przed niedźwiedziem w Tatrach. Nie żyje 31-latka Kot porzucony w zamkniętym transporterze. Właściciel dał mu porządnie w kość

Samiec koali nie odsunął się od ciała martwej samicy

Ratownicy z australijskiej organizacji prozwierzęcej Koala Rescue zostali powiadomieni o śmierci zwierzęcia objętego całkowitą ochroną gatunkową. Członek lokalnej społeczności poinformował, iż znalazł dorosłą koalę na ziemi u podstawy drzewa. Aktywiści nie zignorowali zgłoszenia i niezwłocznie udali się do doliny Coromandel, na południowy wschód od Adelajdy.

Interwencje w akcjach z udziałem martwych zwierząt nigdy nie należą do łatwych, aczkolwiek ku ogromnemu zdumieniu aktywistów, po przybyciu na miejsce zastali pod drzewem nie jedną, a dwie koale. Tuż obok ciała martwej samicy przesiadywał dorosły samiec, który ewidentnie cierpiał z powodu straty partnerki. Ratownicy nie spodziewali się, że na własne oczy zobaczą tak poruszającą scenę.

To coś, czego nigdy wcześniej nie widzieliśmy - skomentował Hartley Head, ratownik dyżurny, który był obecny w trakcie interwencji.

Samiec koali nigdy więcej nie zobaczy swojej partnerki żywej. To było ich ostatnie pożegnanie

Zwierzę opłakiwało śmierć swojej partnerki, a nawet ją przytuliło. W kolejnych sekundach nagrania widać, że nie chciało wypuścić martwej samicy z pożegnalnego uścisku. 

Dzięki krótkiemu filmowi, które ratownicy udostępnili w mediach społecznościowych, mamy szansę zaobserwować prawdziwą naturę tych zwierząt, która ukazuje je w zupełnie innym świetle. Wielu internautów podzieliło się smutkiem i obawami o dalsze losy samca koali. Aktywiści wyjaśnili, że oba osobniki zostały przetransportowane do siedziby organizacji, gdzie przeszły badania. Po upewnieniu się, że samiec jest w dobrym stanie, został wypuszczony z powrotem na wolność.

Tego typu zachowania rzadko rozgrywają się na oczach naszych ratowników, ale potwierdzają one empatyczną i troskliwą naturę koali - komentuje nagranie organizacja Koala Rescue.

Źródło: Koala Rescue