Mieszkańcy osiedla są przerażeni. Na trawnikach znaleziono wielką ilość trucizny
Mieszkańcy osiedla Stefana Batorego w poznańskim Piątkowie drżą o życie swoich psów. Wszystko przez straszne znalezisko, którego dokonała jedna z mieszkanek.
Gdy Pani Joanna wyszła na spacer ze swym psem, nie myślała, że po powrocie będzie musiała wzywać policję. Kiedy jednak zrozumiała, co takiego wywęszył jej pies, nie miała wątpliwości: trzeba ostrzec wszystkich mieszkańców!
Pies wywąchał podejrzaną kaszankę
Pies Pani Joanny zainteresował się kawałkiem kaszanki, który leżał pod drzewem. Na szczęście zwierzak został odpowiednio ułożony i choć najwyraźniej bardzo chciał, nie pożarł kaszanki bez zgody swojej pani.
Trening uratował mu życie! Zaniepokojona pani Joanna zbadała kawałek kaszanki. Okazało się, że w środku znajduje się podejrzana substancja, szybko zidentyfikowana przez sąsiadów jako trutka na szczury.
Na piątkowskim osiedlu najwyraźniej grasował truciciel! W dodatku łotr miał rozmach: niemal na każdym trawniku i pod każdym drzewem pracujący ramię w ramię sąsiedzi znaleźli zatrute kawałki kaszanki.
- Uważajcie na swoje czworonogi - czytamy w poście opublikowanym przez panią Joannę na Facebooku, w grupie "Nieformalna Grupa Piątkowska". - Kawałki kaszanki z trutką na szczury porozrzucał ktoś dziś w nocy wokół bloku na osiedlu Stefana Batorego. Pod każdym drzewem coś zostało znalezione. Niestety, dużo tego było.
Mieszkańcy są wstrząśnięci
Pani Joanna zawiadomiła o zdarzeniu straż miejską i policję. Jak twierdzi, na osiedlu jest monitoring, więc istnieje spora szansa, że sprawca zostanie złapany. Zdradzi go jego własna podłość: tak długo chodził po osiedlu, rozrzucając truciznę, że któraś z kamer musiała nagrać jego twarz.
Cała sytuacja wstrząsnęła mieszkańcami osiedla.
- Co za masakra... Mam nadzieję, że monitoring pomoże złapać sprawcę - napisała jedna z internautek, mieszkanek Piątkowa, w komentarzu pod postem.
- Co za poroniony pomysł! Mam nadzieję, że jak już znajdą truciciela, zmuszą go do zjedzenia tej kaszanki! - czytamy w innym komentarzu.
Miejmy nadzieję, że monitoring nie zawiedzie i truciciel z Piątkowa zostanie szybko schwytany.
Zobaczcie wstrząsający post pani Joanny, klikając tutaj.
Źródło: Facebook.com @foto.zielinska
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Fest Festival w Chorzowie dobiegł końca. Obrońcy zwierząt oskarżają organizatorów
Na pierwszy rzut oka to było zwykłe porzucenie. Okazało się jednak, że pozory mylą
Mężczyzna wyszedł na spacer z psem do parku narodowego. Wkrótce obaj potrzebowali ratunku