Mieszkał w rozpadającej się budzi, pił zieloną wodę. „Nie mamy pojęcia, jak udało mu się przetrwać”
Miał do dyspozycji mały kojec, który wypełniony był po brzegi odchodami. Spał w niewielkiej budzie, która nie zapewniała mu ochrony przed zimnem, a latem schronienia przed żarem. W jego wiaderku znajdowała się zielona woda, która zdecydowanie nie nadawała się do picia. W takich warunkach mieszkał pies w typie ttb, który został interwencyjnie odebrany.
Zgłoszenie o psie wpłynęło do Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Wychudzony zwierzak miał mieszkać w złych warunkach w jednej z podkrakowskich miejscowości. Niestety, sygnał szybko potwierdził się.
Przebieg interwencji
Aktywiści z KTOZ udali się na miejsce zgłoszenia, aby potwierdzić lub zaprzeczyć doniesieniom. Niestety, słowa osoby zgłaszającej nie odbiegały od rzeczywistości. Pies mieszkał w bardzo złych warunkach, do tego jego wygląd wywoływał smutek na twarzy.
- Wygląd psa wskazywał, że ewidentnie nie jest otoczony odpowiednią opieką - o ile w ogóle jakąkolwiek Miał sporą niedowagę, a jego pazury były przerośnięte i powykręcane na boki. Do tego końcówki jego uszu mocno krwawiły. Nie mamy pojęcia, jak udało mu się przetrwać w takich warunkach tegoroczną, ciężką zimę ... - podają aktywiści na Facebooku.
Pies miał należeć do syna kobiety, która wpuściła inspektorów na podwórko. Okazało się, że zwierzak ma 1,5 roku a jego stan zdrowia pogorszył się w ciągu ostatnich 3 tygodni. Syn planował wybrać się z psem do lecznicy, jednak nie zdążył. Szybciej na miejscu pojawiło się KTOZ.
- Ale, jak stwierdziła pani, oczywiście bardzo pieska kochają... To właściwie jeszcze psie dziecko, które dopiero rozpoczyna swoje dorosłe życie - dodają.
Aktywiści zaproponowali rodzinie zrzeczenie się psa. Najpierw spotkali się z odmową, jednak chwilę później wyszło na jaw, że "mają plany" i nie mieliby co zrobić ze zwierzakiem. Finalnie rodzina przekazała prawa do zwierzaka aktywistom pod warunkiem nieobciążania ich kosztami finansowymi za utrzymanie czy leczenie zwierzaka.
Czworonóg trafił do schroniska w Krakowie, gdzie przebywa na utrzymaniu KTOZ. Czeka na odpowiedzialnego człowieka, który zaopiekuje się nim i da mu swoją miłość.
Zobacz zdjęcie:
https://www.facebook.com/Krakowskie.Towarzystwo.Opieki.nad.Zwierzetami/posts/4741870012495127
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami