Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Nie uciekł z kraju, w którym panowała wojna. Wolał zostać i pomagać kotom
Monika Krupska
Monika Krupska 11.02.2021 01:00

Nie uciekł z kraju, w którym panowała wojna. Wolał zostać i pomagać kotom

koty
Facebook/Ernesto’s Sanctuary for Cats in Syria

- Założyłem pierwsze schronisko w Aleppo i pierwsze w całej Syrii w dystrykcie Hanano. Liczba kotów w schronisku sięgnęła 170 - mówił w 2019 roku Mohammad Alaa al-Jaleel dla Ap Archive.

O schronisko dla kotów w Aleppo 

Zanim założył schronisko, troczył się o zwierzęta przez wiele lat. Już w 2012 roku Mohammad dokarmiał bezpańskie koty na ulicach. Widział, jak wielu ludzi ucieka z kraju z powodu walk toczących się między armią syryjską i jej sojusznikami a antyrządową opozycją. Mieszkańcy porzucali zwierzęta, pozostawiając je samym sobie. Mężczyzna zdecydował się pozostać na miejscu, aby chronić czworonogi. Chciał stworzyć dla nich bezpieczną przystań. 

Mohammad głównie opiekuje się kotami. W jego Sanktuarium dla kotów Ernesto w Syrii swoje miejsce znajdą również psy, małpy, konie, gołębie, kaczki, gęsi i kurczaki, a czasem osły i kozy. Schronisko utrzymuje się z darowizn, które przekazują ludzie dobrej woli. Dzięki nim Mohammad jest w stanie zapłacić za karmy, zabawki, opiekę weterynaryjną, utrzymanie miejsca. 

Obecnie Sanktuarium znajduje się w Idlib. Mężczyzna musiał oddalić się od Aleppo 60 kilometrów, po tym jak pod koniec 2016 roku miasto zostało przejęte. W wyniku bombardowania w tym samym roku za Tęczowy Most odeszło około 80 mruczków. Miejsce nie było dla nikogo bezpieczne. 

Schronisko jest domem 

- Otrzymuję dotację od moich przyjaciół na całym świecie, od osób, które wspierają mnie, pozwalają mi pomagać. To wspaniała praca - wyznał mężczyzna.

Alaa al-Jaleel czuje niebezpieczeństwo wokół siebie, ale mówi, że koty dodają mu odwagi, aby pozostać na miejscu. Schronisko jest jego domem, nie wyobraża sobie, aby pozostawić je i uciekać. Uważa, że dzieci i koty są "największymi przegranymi" w wyniku tej wojny, ponieważ są uzależnieni od człowieka, który da im dom i jedzenie.

- Wojna wciąż jest blisko naszego sanktuarium, a Syria nadal jest krajem pogrążonym w wojennej zawierusze. Ale będziemy kontynuować naszą misję poprawy życia tak wielu zapomnianych ofiar wojny - zwierząt - i poprawy przyszłości zwierząt w Syrii - pisze na swojej stronie al-Jaleel.

Zobacz wideo:

Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:

Tagi: Świat Kot