Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > Marzec to dla kotów szczególny miesiąc. Nie wypuszczaj zwierzaków z domu
Wiktoria  Wihan
Wiktoria Wihan 25.02.2024 12:46

Marzec to dla kotów szczególny miesiąc. Nie wypuszczaj zwierzaków z domu

kotka i kocięta
W marcu nie wypuszczaj kota na dwór. Fot. Canva

Już za kilka dni rozpocznie się marzec, który jest dla kotów szczególnym miesiącem. Lada moment za oknem usłyszymy kocie nawoływanie, bo to właśnie wtedy rozpoczyna się okres kocich amorów, zwany marcowaniem. Perspektywa pojawienia się na świecie puchatych kociaków może wydać się właścicielom pupili kusząca, jednak idzie za nią szereg niebezpieczeństw. Każdy opiekun powinien się z nimi zapoznać. Weterynarze już biją na alarm.

Marcowanie kotów - to okres, gdy kotki i kocury dążą do rozmnażania

Marcowanie to czas, w którym większość kotów podejmuje próbę przedłużenia gatunku. Choć nazwa sugeruje, że rozpoczyna się on w marcu, po łagodnej zimie koty, które poczuły zapach wiosny, mogą marcować się już w styczniu czy lutym. Mruczki wybierają ten okres w roku, ponieważ nakazuje im tak instynkt. W kociej podświadomości urodzenie potomstwa na wiosnę zapewnia dużo większe szanse na ich odchowanie. Co ciekawe, podatne na ten wyjątkowy czas ją nie tylko koty wolnożyjące, ale również te przebywające w domach.

Ruja jest elementem cyklu płciowego kotki i zwykle trwa od 7 do 10 dni. W tym czasie samiczki wabią partnerów i łączą się w pary. Kocury natomiast rywalizują o względy potencjalnych partnerek, co nierzadko prowadzi u nich do groźnych urazów. Zresztą sama kopulacja, choć podyktowana silnym instynktem, również i dla samic nie jest przyjemnym doświadczeniem. Bezpośrednie konsekwencje marcowania mruczków to jednak nic przy długofalowych skutkach. Dlaczego tak istotne jest, by nie pozwalać kotom na niekontrolowane przedłużanie gatunku?

Adoptuje dwa psy, mija 5 lat i wracają do schroniska. Nie miała wyjścia Kot wtargnął do domu i miauczał pod drzwiami. Robił wszystko, by je otworzyła

Z marcowaniem kotów wiąże się szereg problemów

Koty przez całe życie kierują się instynktami, jednak marzec to czas, w którym te szczególnie dochodzą do głosu. Mruczki, które na co dzień przebywają w domach, są w stanie wykorzystać każdą okazję do ucieczki, aby łączyć się w pary. Na wolności z kolei zostają narażone na wiele różnych niebezpieczeństw. Same próby kopulacji również mogą przysporzyć wielu konsekwencji — kot może zostać ranny, zachorować, czy stracić czujność, a wtedy o wypadek nietrudno.

Istotna jest również kwestia potomstwa, które już za kilka tygodni pojawi się na świecie. Na ulicach znajduje się mnóstwo bezpańskich czy tzw. wychodzących kotów, które mogą wydać nawet do trzech miotów rocznie. Tym samym wzmaga się problem bezdomności tych zwierząt, a one same narażone są na liczne zagrożenia, takie jak atak innych dzikich zwierząt, brak pożywienia czy srogie warunki atmosferyczne. Należy dodać, że nie wszystkie kocięta wydane na świat znajdą szczęśliwe domy. Młode zwierzęta, tak samo jak dzieci, rosną w błyskawicznym tempie, a kiedy już przestaną przypominać puchate kuleczki, ich szanse na adopcje zaczną drastycznie spadać. Z powodu ludzkiej niefrasobliwości wiele z nich nigdy nie opuści schroniska.

Jak rozwiązać problem rozmnażania się kotów? Najprostszą odpowiedzią jest kastracja lub sterylizacja. Ponieważ wiosna, a wraz z nią marcowanie, już za rogiem, weterynarze już teraz apelują, by poddać swojego pupila niezbędnym zabiegom.

cat-family-5074959_1280.jpg
Wypuszczanie kotów samopas z domu potęguje problem bezdomności zwierząt. źródło: pixabay/WFranz

W marcu nie wypuszczaj kotów na dwór. Zawczasu udaj się z pupilem do gabinetu weterynaryjnego

Świadomość społeczeństwa w zakresie kryzysu bezdomności dzikich kotów co roku się zwiększa. Z tego względu to właśnie w marcu szczególnie głośno mówi się o kastracji bądź sterylizacji mruczków. Takowa pozwala zmniejszyć ryzyko groźnych chorób, ale również przyjście na świat niechcianych, bezdomnych kociąt. Weterynarze już teraz apelują, by pomóc swoim podopiecznym:

Kastracja i sterylizacja: To najlepszy sposób na kontrolowanie populacji kotów i zapobieganie niechcianym ciążom. Pomagamy naszym futrzastym przyjaciołom żyć zdrowo i bezpiecznie. Regularne wizyty u weterynarza: Dzięki przeglądom wykrywamy choroby wcześniej i dbamy o dobre samopoczucie naszych pupili. Zadbajmy razem o nasze koty – czytamy na profilu Przychodni Weterynaryjnej Toris.

Z kolei Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt tłumaczy:

Zapobieganie bezdomności zwierząt to nasz absolutny priorytet. Dzięki kastracji kotek i kotów wolno żyjących zmniejsza się ich populacja, a przede wszystkim ich cierpienie, bo koty te narażone są na wiele zagrożeń - choroby, wypadki, celowe znęcanie.

Z tego powodu w okresie marcowania się kotów warto dołożyć wszelkich starań, by nasze niekastrowane i niewysterylizowane pupile nie opuszczały swoich domów, a my — jako odpowiedzialni opiekunowie — nie przykładali ręki do pogłębiania się zjawiska bezdomności.

źródło: petner.com.pl

Tagi: koty