Łoś wbił się w samochód. Niestety zwierzę nie przeżyło
Dramatyczne sceny na Lubelszczyźnie. W niedzielne popołudnie kierujący audi jechał w stronę Puław, gdy w pewnej chwili tuż przed maskę wybiegło mu dużych rozmiarów zwierzę. Skutek tej konfrontacji okazał się być fatalny dla mieszkańca lasu.
Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło na ulicy Żyrzyńskiej w Puławach. W pewnym momencie, z lasu znajdującego się po prawej stronie drogi, wprost pod samochód wybiegł łoś. Doszło do zderzenia.
Łoś wbił się w maskę
Zwierzę uderzyło w przednią szybę pojazdu. Siła zderzenia była tak duża, że kierujący przez chwilę stracił panowanie nad samochodem
Kierowca audi, 29 latek z gminy Końskowola może mówić o wielkim szczęściu gdyż największa siła uderzenia skumulowała się na prawej i środkowej części szyby.
Mężczyzna doznał ogólnych potłuczeń. Rany spowodowane przez rozbite szkło okazały się niegroźne. Funkcjonariusze puławskiej policji, którzy interweniowali na miejscu wypadku, ustalili, że kierowca był trzeźwy.
Zwierzę niestety nie przeżył zderzenia z rozpędzonym samochodem . Zginął na miejscu.
Pilny apel do kierowców
W związku z groźnym wypadkiem z udziałem dzikiego zwierzęcia puławska policja przypomina o zachowaniu szczególnej ostrożności na drogach w okolicy lasów i pól uprawnych. Pamiętajmy, że dzikie zwierzęta potrafią zachowywać się w nieprzewidywalny sposób. Nie zważając na nadjeżdżające pojazdy, mogą nagle wtargnąć na jezdnię, która przecina ich utarte ścieżki i trasy.
Wiele zwierząt w starciu z rozpędzonym samochodami nie ma najmniejszych szans. Wypadki na drogach zazwyczaj kończą się dla nich śmiercią, tak jak miało to miejsce tym razem.
Zniszczeniom ulegają pojazdy, ranni zostają ludzie podróżujący samochodami. Dbajmy o bezpieczeństwo na drodze, zachowujmy czujność za kierownicą i nie lekceważmy znaku drogowego „Uwaga dzikie zwierzęta”. Takie znaki ustawione są w miejscach, gdzie takie zagrożenia często występują.
Dołącz do swiatzwierzat.pl
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Poważnie zachorowała. Otrzymała pomoc nie tylko dla siebie, ale i swoich kotów
-
Właściciel stadniny koni trafił do szpitala, po tym jak próbował uratować zwierzęta z pożaru