Niespokojny labrador wbiega do pokoju rodziców w środku nocy. Próbuje ich ostrzec, zanim będzie za późno
Labrador o ciemnym umaszczeniu nazywany Jedi został okrzyknięty bohaterem. Gdyby nie to, że w środku nocy podniósł alarm, rodzinę Luke'a Nuttalla spotkałaby niewyobrażalna tragedia. O jego heroicznym czynie wkrótce usłyszał cały świat. Wiele osób nie mogło uwierzyć w to, jakim sposobem czworonóg uratował swojemu młodemu właścicielowi życie.
Labrador wyczuł niebezpieczeństwo
Mądry psiak mieszka pod jednym dachem z 7-letnim chłopcem cierpiącym na cukrzycę typu pierwszego. Chłopiec zachorował, kiedy miał zaledwie 2 lata, dlatego wymagał jeszcze większej opieki ze strony swoich rodziców. Kilka razy dziennie za pomocą specjalnego aparatu miał mierzony poziom cukru we krwi, aby zapobiec wystąpieniu wstrząsu lub śpiączki.
Troskliwy Jedi od samego początku czuł największą sympatię do dziecka, z którym najchętniej wcale by się nie rozstawał. Nawet podczas snu labrador posłusznie warował przy boku malucha, co uspokajało jego rodziców. Państwo Nuttall wiedzieli, że ich synu nic nie grozi, gdy obok czuwa jego wierny czworonożny przyjaciel.
Czarny labrador nie był bowiem zwyczajnym psem. Jedi został specjalnie wyszkolony do tego, by za pomocą swojego czułego węchu monitorować u dziecka poziom cukru we krwi. Wystarczyło jedno niuchnięcie wydychanego powietrza z ust Luke'a, by pies wiedział, że należy jak najszybciej zainterweniować i powiadomić jego rodziców, nim będzie za późno.
Pewnej nocy matka 7-latka została gwałtownie obudzona przez swojego podopiecznego. Labrador bez uprzedzenia rzucił się do jej pokoju, wyglądając przy tym na wyjątkowo zaniepokojonego. Zwierzę biegało wokół łóżka i przeraźliwie wyło, co początkowo zdenerwowało zaspaną kobietę. Zlekceważyła psa i próbowała ponownie usnąć. Wtedy jeszcze nie zdawała sobie sprawy, że próbuje przekazać jej ważny komunikat.
Pies uratował swojego pana
Gdy nieznośne zachowanie Jedi'ego jeszcze bardziej się nasiliło, kobieta w końcu uzmysłowiła sobie, co jest przyczyną zdenerwowania psa. Nie było innej możliwości, musiało chodzić o życie jej syna!
Matka Luke'a wyskoczyła z łóżka, chwyciła za aparat i pobiegła prosto do pokoju dziecka. Przypomniała sobie, że tuż przed snem, gdy mierzyła poziom cukru we krwi 7-latka, wszystko wydawało się być w normie, lecz kiedy powtórzyła badanie, zamarła ze strachu, widząc, jak drastycznie spadł. Jej syn był w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Chociaż dziecko wyglądało, jakby spokojnie spało i nic mu nie dolegało, minuty, a może nawet sekundy mogły zadecydować o jego życiu i śmierci. Luke wymagał natychmiastowego podania odpowiednich leków, ale na całe szczęście rodzice byli na to przygotowani. Chwilę później poziom cukru we krwi chłopca podniósł się i nic już mu nie groziło.
Tak czujny pies jak Jedi to prawdziwy skarb. Aż strach pomyśleć, do czego mogłoby dojść, gdyby labrador w porę nie zaalarmował swoich właścicieli. Być może śpiący chłopiec już nigdy by się nie obudził...
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Zwierząt:
Pokazali, jak suczka husky rodzi pierwszego szczeniaka. Internauci są wściekli
Stary, zaniedbany pies miał zostać uśpiony. Ale weterynarz miał zupełnie inny plan
Mężczyzna podszedł do auta, 5-latka była z psem. Owczarek rzucił się na atakującego
Źródło: wiadomosci.wp.pl