Kupiła yorka miniaturkę za 8 tys. zł, ale coś poszło nie tak. Nabrała podejrzeń, gdy zaczął rosnąć
Czym grozi nieprzemyślany zakup rasowego zwierzęcia? Nie tylko zawiedzionymi oczekiwaniami. Pewna kobieta pokazała, co wyrosło ze szczeniaka “miniaturowego yorka czystej krwi”, za którego zapłaciła 8 000 złotych. Dopiero po kilku miesiącach na jaw wyszło, że została oszukana przez hodowcę, od którego nabyła upragnionego pupila. Tego typu manipulacje zdarzają się znacznie częściej, niż mogłoby się to wydawać.
Kobieta marzyła o miniaturowym psie rasy yorkshire terrier
Kaylah od dawna rozważała powiększenie rodziny o miniaturowego pieska rasy yorkshire terrier. Długo zastanawiała się nad tym, czy będzie w stanie zapewnić swojemu potencjalnemu pupilowi wszystko, czego potrzebuje i dopiero kiedy była co do tego przekonana, podjęła decyzję o zakupie szczeniaka, z jak wówczas zakładała, renomowanej hodowli.
Kobieta długo szukała hodowcy, który oferował takie szczenięta, jakie ją interesowały. W końcu udało jej się znaleźć ofertę idealną, a przynajmniej tak jej się wtedy wydawało.
Czegoś takiego w ZOO jeszcze nie było. Teraz nikt nie ma wątpliwości, jaka zima nas czekaPies rósł i rósł. Jego opiekunka zaczęła coś podejrzewać
Kaylah zapłaciła za szczenię 2 tysiące dolarów amerykańskich, co w przybliżeniu daje kwotę ponad 8 tysięcy złotych. Wymarzony piesek był drogi, ale cena nie grała roli. Najważniejsze dla kobiety było to, aby to był zdrowy miniaturowy yorkshire terrier “czystej krwi”.
Uradowana kobieta z niecierpliwością wyczekiwała dnia, w który miała odebrać swojego wymarzonego pupila. Wreszcie powitała czworonoga w swoich skromnych progach. Piesek wyglądał dokładnie tak, jak to sobie wyobrażała, niemniej po upływie kilku tygodni szczenię, które miało pozostać miniaturką, nie przestawało rosnąć, aż w końcu znacznie przekroczyło docelowe rozmiary ciała u przedstawicieli tej rasy.
Na domiar złego kontakt z hodowcą, od którego kobieta kupiła psa, całkowicie się urwał, w związku z czym opiekunka zwierzęcia nabrała pewności, że została perfidnie oszukana. Z całą pewnością jej pupil nie jest miniaturowym yorkshire terrierem, a w obliczu zaistniałej sytuacji nie ma ona nawet pewności co do tego, czy psiak jest w ogóle rasowy.
Pseudohodowcy psów są jak plaga
Oszukana kobieta postanowiła podzielić się swoją historią na mediach społecznościowych. Liczyła na to, że dzięki temu uchroni kogoś przed zaufaniem nieuczciwemu hodowcy psów. Nagranie pokazujące, co wyrosło ze szczeniaka, którego kupiła jako miniaturowego yorka, obejrzało już niemalże 50 tys. internautów. Co więcej, okazało się, że wśród nich jest mnóstwo osób, które przeżyły podobną historię:
- “Mnie też w taki sposób oszukano!”;
- “Mój york wygląda tak samo, a też miał być miniaturką”;
- “Mam wrażenie, że hodowcy miniaturek to sami oszuści”.
Niech przytoczona historia będzie przestrogą dla osób rozważających zakup szczenięcia z niezaufanego źródła. Dochodowy biznes polegający na eksploatacji i ciągłym rozrodzie zwierząt w typie popularnych ras jest okupiony cierpieniem, a to my — potencjalni nabywcy — dysponujemy środkami finansowymi, których nieuczciwi hodowcy tak bardzo pożądają.
Źródło: kobieta.wp.pl