Krył się w sałacie na dziale z warzywami. Czegoś takiego pracownicy sklepu jeszcze nie widzieli!
Już nie raz bywało, że z dostawą warzyw lub owoców do sklepu dostawały się zwierzęta. Niektóre z nich okazywały się nawet groźnymi gatunkami, których ugryzienie może być niebezpieczne dla człowieka. Tym razem pracownicy jednego z dyskontów znaleźli tajemnicze stworzenie, którego nie widzieli nigdy wcześniej. Uwagę od razu przykuwa zaskakująca liczba odnóży.
W sałacie czaił się dziwny stwór
Pracownicy sklepu spożywczego nie kryli zdumienia, gdy dostrzegli, że na jednym z liści sałaty znajduje się dziwne stworzenie , które nie przypominało im niczego, co widzieli kiedykolwiek wcześniej. Zagadkowa kreatura wyglądała zupełnie jak pająk i nie byłoby w tym nic dziwnego, ponieważ takie znaleziska zdarzały się już w przeszłości wielokrotnie , gdyby nie fakt, że miała aż 21 odnóży.
Zaskoczeni swoim odkryciem pracownicy postanowili, że zrobią zdjęcie intruzowi z sałaty i udostępnią je w social mediach z prośbą, by internauci pomogli im zdefiniować, czym tak naprawdę jest. To, czego dowiedzieli się od użytkowników sieci, bardzo ich zdziwiło.
Wyglądało zupełnie jak zmutowany pająk z wieloma nogami
Wszystko miało miejsce w sklepie w Eastbourne w East Sussex. Zdjęcie dziwnej kreatury z ponad dwudziestoma nogami udostępniono na grupie, której członkami są miłośnicy owadów i bezkręgowców. Padały różne podejrzenia , jedni twierdzili, że to rzeczywiście pająk z wieloma odnóżami, inni, że zwinięty robak, a jeszcze kolejni polecali przyjrzeć się, czy aby na pewno nie są to sztuczne rzęsy, które zgubiła jedna z klientek.
Pracuję w sklepie spożywczym i współpracownik przysłał mi to… co to do cho***y jest? - brzmiał wpis na grupie.
Prawda okazała się zaskakująca, to wcale nie był pająk
Ostatecznie okazało się, że choć tajemniczy obiekt znaleziony na liściu sałaty rzymskiej rzeczywiście na pierwszy rzut oka może przypominać zmutowanego pająka, w prawdzie nie ma z nim nic wspólnego. Eksperci z grupy zgodnie uznali, że najprawdopodobniej jest to pozostałość rośliny, która rosła obok warzywa .
Wszystko wskazuje na to, że na liściu znalazła się część nasiona mniszka lekarskiego , która napęczniały od wody. Nie ma się jednak co dziwić pracownikom sklepu, że ten widok ich mocno zaskoczył. Większość z nas pewnie zareagowałaby w dokładnie taki sam sposób.
źródło: mirror.co.uk