Swiatzwierzat.pl

twitter/TheTorontoSun

Krokodyl omal nie odgryzł ręki turyście. 68-latek pomylił go z zabawką

24 Marca 2022

Autor tekstu:

Ewa Matysiak

Wizyta w jednym z parków rozrywki na Filipinach stała się prawdziwym horrorem. Turysta został pogryziony przez krokodyla. Jak ujawniło śledztwo, mężczyzna myślał, że zwierzę jest z plastiku i chciał zrobić sobie z nim zdjęcie. Rodzina poszkodowanego oskarża placówkę o stworzenie zagrożenia dla odwiedzających.

Makabryczny incydent rozegrał się w parku Amaya View w miejscowości Cagayan de Oro. 68-letni Nehemias Chipada wskoczył do basenu, w którym znajdował się 3,5 metrowy krokodyl. Był przekonany, że to plastikowa zabawka, z którą można zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.

Krokodyl zacisnął szczęki na ręce mężczyzny

Turysta wszedł do basenu i wyciągnął telefon. W pewnym momencie drapieżnik zaatakował 68-latka na oczach jego bliskich i próbował wciągnąć pod wodę.

Świadek zdarzenia relacjonuje, iż w parku rozrywki zapanowała trwoga. Odwiedzający nie wiedzieli, w jaki sposób zareagować.

- Zobaczyłem drącego się wniebogłosy starszego człowieka. Myślałem, że krokodyl odgryzie mu rękę. Chciałem pomóc, ale byłem przerażony i nie wiedziałem co robić w takiej sytuacji – mówi Rogelio Antiga.

Krokodyl złapał ofiarę za rękę, lecz całe szczęście mężczyźnie w ostatniej chwili udało się ją wyswobodzić i uciec z sadzawki. Mało brakowało, aby stracił kończynę w paszczy olbrzymiego gada.

Rodzina poszkodowanego ma pretensje do parku

Na miejsce wezwano pracowników. Nehemias Chipada doznał kilka ran szarpanych oraz złamania kości. W ramieniu 68-latka utkwił też około 10 centymetrowy ząb drapieżnika.

Mężczyzna został przetransportowany do szpitala, gdzie założono mu w sumie osiem szwów na ramieniu oraz udach. Lekarzom udało się także wyciągnąć z jego ciała ząb należący do krokodyla.

68-latek oraz jego rodzina za całe zdarzenie obwiniają park rozrywki. Twierdzą, że w pobliżu basenu nie znajdowała się żadna tablica informacyjna ostrzegająca o żywym drapieżniku zamieszkującym sadzawkę. - Gdyby było jakieś ostrzeżenie, na pewno nie weszlibyśmy do tego basenu – oznajmia córka poszkodowanego Mercy Chipada. W odpowiedzi na zarzuty park rozrywki zdecydował się pokryć koszty leczenia poszkodowanego, niemniej jednak dyrektor placówki Candy Unabia zaprzeczyła temu, by miejsce, w którym znajdował się krokodyl, było słabo oznaczone. - Nie dopuściliśmy się zaniedbania. Nasi przewodnicy stale ostrzegają przed znajdującymi się w parku dzikimi zwierzętami – podkreśliła. Zobacz zdjęcia:

Źródło: Toronto Sun

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected].  Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta.  Bądź z nami

Tagi:

Podobne artykuły

Pozostałe

Targi rzeczy dla zwierząt Meet my Buddies odbędą się już 20 i 21 maja w centrum Warszawy - musicie tam być!
Czytaj więcej >

Pozostałe

Ta zagadka doprowadza każdego do szaleństwa. Mało kto potrafi znaleźć kota na półce z książkami
Czytaj więcej >

Pozostałe

Alarm w Warszawie, dziecko i pies poparzone tajemniczą substancją. "Na wszelki wypadek niczego nie dotykajcie"
Czytaj więcej >

Pozostałe

Za zamkniętymi drzwiami dopuścił się okropnego czynu, wszystko nagrał. "Nie tylko pies był ofiarą"
Czytaj więcej >

Pozostałe

Zamiast gadżetów na komunię poprosił o wyjątkowy prezent. Piękny gest chłopca wzruszył tysiące osób
Czytaj więcej >

Pozostałe

Adam Zagalski nie żyje, wolontariusz i twórca bloga "Podróż na cztery łapy". Zginął w wypadku
Czytaj więcej >
Ewa Matysiak

Wydawczyni i redaktorka prowadząca w SwiatZwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: [email protected]

Chcesz się ze mną skontaktować?

Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: [email protected]

Więcej z kategorii Pozostałe

Pozostałe

Kamila Sabatowska

Potrafisz znaleźć rybę na obrazku? Ta zagadka wcale nie jest taka łatwa
Czytaj więcej >
Pozostałe

Kamila Sabatowska

Najdziwniejsze przepisy dot. zwierząt. Gdzie psu nie wolno śmierdzieć, a gdzie koty muszą nosić dzwonki?
Czytaj więcej >
Pozostałe

Klaudia Piechocka

Czujesz się, jakbyś był obserwowany? Nie trać czujności w lesie, okryte puchem maluchy bawią się w chowanego
Czytaj więcej >
Pozostałe

Kamila Sabatowska

Biedronka poszła na całość. Absolutna nowość na półkach, twoje zwierzęta ci podziękują
Czytaj więcej >
Pozostałe

Ewa Matysiak

Wstrząsający widok w ważnym punkcie miasta. Zakrwawieni ludzie na tackach i pod folią, o co chodzi?
Czytaj więcej >
Pozostałe

Ewa Matysiak

Taką krzywdę może wyrządzić spuszczanie psa ze smyczy. Dla sarny było za późno, "Niebawem miała urodzić"
Czytaj więcej >
Pozostałe

Kamila Sabatowska

Potrafisz znaleźć rybę na obrazku? Ta zagadka wcale nie jest taka łatwa
Czytaj więcej >
Pozostałe

Kamila Sabatowska

Najdziwniejsze przepisy dot. zwierząt. Gdzie psu nie wolno śmierdzieć, a gdzie koty muszą nosić dzwonki?
Czytaj więcej >
Pozostałe

Klaudia Piechocka

Czujesz się, jakbyś był obserwowany? Nie trać czujności w lesie, okryte puchem maluchy bawią się w chowanego
Czytaj więcej >
Pozostałe

Kamila Sabatowska

Biedronka poszła na całość. Absolutna nowość na półkach, twoje zwierzęta ci podziękują
Czytaj więcej >
Pozostałe

Ewa Matysiak

Wstrząsający widok w ważnym punkcie miasta. Zakrwawieni ludzie na tackach i pod folią, o co chodzi?
Czytaj więcej >
Pozostałe

Ewa Matysiak

Taką krzywdę może wyrządzić spuszczanie psa ze smyczy. Dla sarny było za późno, "Niebawem miała urodzić"
Czytaj więcej >