Swiatzwierzat.pl Pozostałe Kot urodził się z czterema uszami. Aż trudno uwierzyć, jak wygląda dzisiaj
facebook/aslan The 4 Eared Cat

Kot urodził się z czterema uszami. Aż trudno uwierzyć, jak wygląda dzisiaj

9 września 2021
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Poznajcie rzadkiego kota imieniem Aslan. Mruczek urodził się z rzadkim, recesywnym genem wpływającym na wygląd jego uszu. Chociaż mogłoby się wydawać, że nietypowy wygląd przeszkodzi mu w spełnieniu marzeń, jedyny w swoim rodzaju mruczek znalazł kochającą właścicielkę. Oto jego historia.

Zwierzak narodzony w warsztacie samochodowym trafił do siedziby organizacji Animal Safe Haven and Adoptions w Pensylwanii. Aslan wyróżniał się na tle pozostałych 13 kociąt z miotu. Gdyby nie fakt, iż na jego głowie znajdują się dwie pary uszu, wyglądałby na w pełni normalnego kota.

Kot urodził się z rzadką wadą genetyczną

Według badań opublikowanych w 1957 w Journal of Heredity, gen odpowiadający za podwójną parę uszu jest niezwykle rzadki wśród kotów. Naukowcy zaznaczają, że jest on cechą recesywną, dlatego istnieje tylko 50% szans, aby koty będącego jego nosicielem, przekazały go swojemu potomstwu.

Pracownicy schroniska z początku wątpili, że ktokolwiek zdecyduje się adoptować niezwykłego mruczka na stałe. Jego wygląd odstraszał wszystkich potencjalnych kandydatów na właścicieli.

Większość osób była przekonana, że Aslan spędzi resztę życia w boksie. Na szczęście informacja o narodzinach rzadkiego pupila dotarła do jednej z wolontariuszek.

- Otrzymałam telefon ze schroniska i zostało mi powiedziane, że znaleźli 14 porzuconych kociąt. Kiedy po nie przyszłam, powiedziano mi, że jeden z nich ma dwie pary uszu. Nigdy nie widziałam czterousznych kotów. Nawet nie wiedziałam o takiej mutacji! - wspomina Swati Komanduri.

Co dwie pary uszu, to nie jedna!

41-letnia analityczka finansowa zakochała się w Aslanie od pierwszego wejrzenia. Nic dziwnego, że z miejsca zakomunikowała pracownikom schroniska, że kociak wróci z nią tego samego dnia do domu.

- Byłam zszokowana! Gdy tylko go zobaczyłam, krzyknęłam, zaczęłam go przytulać i całować. Był taki malutki, mniej więcej wielkości ręki. Już wtedy wiedziałam: pojedzie ze mną do domu. To była miłość od pierwszego wejrzenia - mówi opiekunka zwierzaka.

Odkąd mruczek trafił do domu Swati, zdążył urosnąć i pokazać swój prawdziwy charakterek. Dzisiaj jest nierozłączny ze swoją panią. Uwielbia przytulać się do jej ręki podczas snu oraz bawić z pozostałymi zwierzakami w domu. Często domaga się spacerów, a także zdarza mu się podkradać smakołyki.

- Jestem bardzo szczęśliwy, mając przywilej opiekowania się nim – powiedziała Komanduri. - On jest mój na zawsze!

Zobacz nagranie i zdjęcia:

Źródło: dailymail.co.uk

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy