Czy w święta można dać kotu kawałek karpia?
W święta naturalnie możemy poczęstować kota czymś wyjątkowym. Jednak nie ma co myśleć kategoriami "co się będzie nadawało dla kota ze stołu wigilijnego", bo nic z tych rzeczy po prostu nadawać się nie będzie. Zamiast tego, warto się skupić na takich smakołykach, za którymi koty szaleją i im nie zaszkodzą. Podpowiadamy, jakie trzy pyszności można podać kotu w czasie wigilijnej kolacji.
Święta z kotem - co można dać mruczkowi?
1 . Wątróbka to przekąska, która nada się idealnie na świąteczny smakołyk dla kota. Kawałek wątróbki drobiowej, jagnięcej czy króliczej można podawać na surowo albo delikatnie sparzyć ją wrzątkiem. Nie można jej serwować zbyt często ani w zbyt dużych ilościach, gdyż może doprowadzić do biegunek oraz hiperwitaminozy, czyli nadmiaru witamin A i D.
2 . Jajko , choć kojarzy się raczej z Wielkanocą, kot doceni tak samo w Wigilię Bożego Narodzenia. Zawiera ono ogromną ilość ważnych witamin. Można je podać na surowo albo ugotowane. Nie należy jednak karmić nim zbyt często zwierzaka, bo doprowadzi do biegunek oraz nadwagi. Jajko jest zatem idealne, by podać je jako świąteczny smakołyk.
3 . Zielony groszek to nieco nietypowy przysmak i zapewne nie każdy kot zareaguje na niego z tym samym entuzjazmem, ale warto spróbować. Groszek zawiera białko - choć niezupełnie takie, jakie jest potrzebne kotu. Poza tym ma błonnik, który może być pomocny w przypadku zaparć u kota. Groszek ma też niewiele cukru, więc nie jest tuczący. Nie należy jednak często go podawać, ponieważ może wywołać biegunkę lub nawet wymioty.
Czy można kotu dać karpia?
Przede wszystkim należy się wystrzegać podawaniu kotu jakichkolwiek dań zawierających sól albo przyprawy. Gdy gotujemy jajko bądź szykujemy wątróbkę, nie doprawiamy ich absolutnie niczym. Koty są dużo bardziej wrażliwe na takie składniki niż człowiek. Nawet 1 gram soli, który na człowieku nie zrobi wrażenia, w przypadku kota wywoła zaburzenia krążenia i poważnie uszkodzi jego nerki.
A co z karpiem? W gruncie rzeczy, kot nie powinien go jeść, chociaż jest to ryba i wydawać by się mogło, że będzie wszystko w porządku. Tak jednak nie jest. Wynika to z faktu, że akurat karp zawiera dużą ilość tiaminazy - enzymu, który rozkłada witaminę B1, która to z kolei jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania kociego organizmu. Jeśli jednak ktoś uparcie chce kotu go zaserwować, to dosłownie, najwyżej malutki kawałeczek (bez soli i bez przypraw). I najlepiej nie robić tego częściej niż raz w roku, czyli tylko na Wigilię .
Choć święta to wyjątkowy czas to nie powinniśmy w tym okresie zmieniać diety naszych mruczków. Nic się nie stanie, jeśli koty ponownie zjedzą karmy z puszek. A w miskach będzie stać zwyczajna woda, a nie żadne mleko .
Jeśli chcecie sprawić zwierzakowi radość, pomyślcie o domowych prezentach. Pomysy na niedrogie gadżety dla mruczka znajdziecie tutaj .
źródła: koty.pl, natemat.pl