Konrad Kuźmiński przeciwny zmianom w prawie. "PIS po 25. latach chce zniszczyć ochronę zwierząt w Polsce"
Tylko Inspekcja Weterynaryjna będzie prawnie zobligowana do odbioru zaniedbanych zwierzę? PiS zapowiada zmiany w prawie. Tymczasem Konrad Kuźmiński, prezes Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt otwarcie przyznaje, że rządząca partia "chce zniszczyć ochronę zwierząt w Polsce", która została ciężko wypracowana na przestrzeni ostatnich 25 lat.
W związku z zapowiedzią zmian przepisów, dotyczących ochrony praw zwierząt przez partię Prawo i Sprawiedliwość, w sieci pojawiła się petycja przeciwna jednemu z wygłoszonych postulatów. Mowa o uniemożliwieniu organizacjom pro-zwierzęcych dokonywania interwencyjnych odbiorów zaniedbanych zwierząt właścicielskich.
Konrad Kuźmiński z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt, organizacji zajmującej się odbieraniem i opieką nad zwierzętami, które zostały skrzywdzone przez człowieka, nie przebiera w słowach, krytykując obietnice PiS, jakoby rząd miał się przyczynić do pomocy potrzebującym zwierzętom.
PiS zapowiada zmiany. Tylko Inspekcja Weterynaryjna z uprawnieniem do odbierania zaniedbanych zwierząt
PiS zapowiada zmiany w prawie, które spowodują, że organizacje pro-zwierzęce nie będą już dłużej mogły spełniać swojej misji. W swojej przemowie podczas Zgromadzenia Polskiej Wsi w Przysusze wicepremier Henryk Kowalczyk złożył obietnice m.in. rolnikom i właścicielom psom. Odniósł się też do do odbierania zwierząt przez różne inspekcje pod pretekstem złego traktowania lub złego stanu.
Kiedy przepisy wejdą w życie, o niepokojących zdarzeniach dotyczących zwierząt organizacje będą musiały informować Inspekcję Weterynaryjną, która jako jedyna będzie uprawniona do dalszych działań. Szef resortu rolnictwa uważa, że nadanie takowych uprawnień wyłącznie Inspekcji Weterynaryjnej to bardzo wyczekiwana zmiana zarówno przez rolników, jak i samorządy, bowiem rolnicy "najbardziej dbają o zwierzęta, będące ich źródłem dochodu".
- W Krajowym Planie Strategicznego Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023-2027 jest mowa o dobrostanie zwierząt, natomiast w świetle dyskusji o ochronie zwierząt (...) piątka dla zwierząt odeszła w niepamięć. Chcemy pokazać, że to rolnicy nie są przeciwko zwierzętom. Wręcz przeciwnie - twierdzi polityk.
Całej sprawie sprzeciwiają się oczywiście przedstawiciele organizacji i fundacji walczących o losy zwierząt - wszystkich tych istot, na których krzywdę przez laty obojętnie spoglądali funkcjonariusze Policji, Straży Miejskiej, a nawet pracownicy Powiatowych Inspektoratów Weterynarii.
Konrad Kuźmiński zgłasza sprzeciw: "Do głosu doszli oprawcy, przeciwnicy ochrony zwierząt i zwolennicy przedmiotowego traktowania"
Konrad Kuźmiński z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt nie zgadza się z założeniami resortu, a wręcz wprost twierdzi, że planowane zmiany przyniosą opłakane skutki dla bezbronnych, krzywdzonych zwierząt. Twitterze, niwecząc długoletnie starania ratowników, wolontariuszy i inspektorów zajmujących się ochroną dobrostanu zwierząt w Polsce.
- PiS chce zniszczyć ochronę zwierząt w Polsce - podkreśla Kuźmiński w filmie opublikowanym na Twitterze. - Po 25 latach działania ustawy o ochronie zwierząt, PiS chce odebrać prawo do ratowania życia i zdrowia zwierząt organizacjom pozarządowym, skazując je na cierpienie i śmierć u oprawców - dodaje prezes DIOZ.
No i się zaczęło. @pisorgpl przed wyborami zaczął atakować organizacje prozwierzęce,co by zdobyć trochę rolniczego elektoratu. @Kowalczyk_H @MRiRW_GOV_PL zarzuca nam ratowanie zwierząt dla zysku,chociaż budżet wszystkich organizacji 🐾 jest znacznie mniejszy,niż jeden @SasinJacek pic.twitter.com/NAwkUYqO1h
— Konrad Kuźmiński (@KuzminskiKonrad) December 11, 2022
Dodatkowo Kuźmiński zaznacza, że urzędy oraz państwowe instytucje nie mają wystarczającej, a jednocześnie fundamentalnej wiedzy o zwierzętach, oraz tego, w jaki sposób należy nieść im pomoc. W odpowiedzi na zapowiadane zmiany, w sieci została utworzona petycja, pod którą podpis świadczy o proteście wobec założeniom PiS.
- Większość urzędów zawsze stoi po stronie oprawców w obronie ich dobrego imienia, mając w poważaniu cierpienie zwierzęcia. Dlaczego? Po to żeby nie wydawać z budżetu państwa pieniędzy na konające zwierzęta. Tylko dzięki organizacjom, które nie boją się mówić głośno, jak jest źle i pokazują prawdziwe oblicze Polski, coś może się zmienić. PIS chcąc działać na korzyć swoich wyborców i pobratymców - tym razem rolników, chce odebrać organizacjom prawo do ratowania zdrowia i życia zwierząt, tym samym skazując je na śmierć - czytamy w petycji.
Aby podpisać się pod petycją i wyrazić swój protest wobec odebraniu uprawnień organizacjom prozwierzęcym, należy mieć skończone 16 lat i wypełnić odpowiednio formularz, do którego link znajduje się na tej stronie.
- Nie zgadzamy się na odbieranie organizacjom pro-zwierzęcym uprawnień do odbierania zaniedbanych zwierząt. To prawo obowiązuje od ponad 25 lat i pokazuje, jak ważny jest udział organizacji w ratowaniu zwierząt w Polsce! - podsumowuje powstałą petycję Konrad Kuźmiński z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
Najchętniej pielęgnowaną tradycją polskiej wsi jest trzymanie psów na łańcuchach - w rozpadających się budach, bez dostępu do zdatnej do picia wody, bez zapewnienia właściwego pokarmu - zamiast niego skisłe, obrzydliwe zlewki lub kostki z kurczaka z wyssanym szpikiem @pisorgpl https://t.co/kzfjG7aeC1 pic.twitter.com/IccdqXkfsv
— Konrad Kuźmiński (@KuzminskiKonrad) December 12, 2022
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
źródło: petycjeonline.com; bankier.pl