Swiatzwierzat.pl Pozostałe Koń zmuszany do pracy nie chce jeść. Dopiero opieka wolontariuszy przywraca mu apetyt
youtube/zooland

Koń zmuszany do pracy nie chce jeść. Dopiero opieka wolontariuszy przywraca mu apetyt

3 stycznia 2022
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Kiedy ogiery - Arthur i Max - wkroczyły w jesień życia, zostały porzucone przez właściciela. Konie były tak bardzo osłabione, że ledwo mogły stać o własnych siłach. Przyczyna fatalnego stanu zdrowia tkwiła w kilkudziesięciu latach przymusowej pracy.

Cindy Daigre, założycielka sanktuarium dla koni w Tennessee, udała się na aukcję, podczas której ujrzała dwa starsze rumaki - Arthura i Maxa. Nikt inny nie chciał się nimi zajmować z powodu licznych dolegliwości zdrowotnych.

Ogier przez lata był zmuszany do pracy

Zwierzęcy seniorzy znosili w życiu wiele cierpienia. Konie były wychudzone, zaniedbane i osłabione. Ponadto, miały liczne urazy pleców i problemy neurologiczne. Każdy ruch sprawiał im ból - to konsekwencja przemocy i długotrwałego wykorzystywania ich do ciągnięcia zbyt ciężkich ładunków.

Kiedy ze zwierząt nie było już żadnego pożytku, zostały wystawione na aukcję przez swojego poprzedniego właściciela. Nie chcąc rozdzielać długoletnich przyjaciół, Cindy Daigre postanowiła je wykupić i sprowadzić na własną farmę.

Z początku konie czuły się zagubione i miały opory wobec jedzenia. Co więcej, nie wiedziały, jak zachowywać się w pobliżu wolontariuszy.

- Max był fizycznie maltretowany i bardzo się bał. W dniu przyjazdu nie był przyzwyczajony do przebywania z ludźmi. Praca z nim była niebezpieczna - opowiedziała założycielka stadnina.

Zachwycające rezultaty

Dzięki pomocy behawiorystów i innych miłośników koni, Arthur i Max odzyskali siłę i pewność siebie, ale także nabrali zaufania do otaczających ich ludzi. To nie wszystko. Nie tylko usposobienie zwierząt uległo zmianie.

Rehabilitacja i odpowiednia dieta przywróciły rumakom dawną sprawność. Po dwóch latach od przeprowadzki do sanktuarium para przybrała na wadze i dziś wywołuje jedynie zachwyt, niżby przerażenie. Niezmienna pozostaje wyłącznie ich przyjaźń!

Zobacz nagranie:

Źródło: youtube/ZOO Land

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy