Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > Kociak pochłaniał jedzenie, jakby jutra miało nie być. Przykre, co musiał robić, aby przeżyć na ulicy
Joanna Kowalska
Joanna Kowalska 29.06.2023 15:49

Kociak pochłaniał jedzenie, jakby jutra miało nie być. Przykre, co musiał robić, aby przeżyć na ulicy

Szare kocię
Szare kocię, źródło: instagram.com/sparklecatrescue

Sarah Isom, wielbicielka kotów mieszkająca nieopodal Winston Salem State University, otrzymała od znajomego informację o tym, że na terenie kampusu wałęsa się maleńkie kocię. Maluch wyraźnie okazywał przerażenie. Miauczał tak głośno, jak tylko to było możliwe. Co więcej, wyraźnie bał się ludzi. Kiedy tylko ktoś starał się go chwycić, natychmiast uciekał przed niechcianym kontaktem. To, co odkryli jego nowi opiekunowie, zmroziło im krew w żyłach - kocię musiało potwornie cierpieć z głodu.

Przerażone kocię znaleziono na terenie uniwersytetu

Mały bohater tej historii został znaleziony na kampusie Winston Salem State University. To miejsce w którym nie brakowały zakamarków idealnych do ukrycia się. Nie wiadomo jak długo kocię było pozbawione opieki matki oraz człowieka. 

Osoba, która zgłosiła się do Sarah po pomoc, znalazła malca na chodniku. Leżał i głośno miauczał. Niestety, gdy kobieta pojawiła się na miejscu, kotka już tam nie było. Postanowiła jednak, że nie odpuści, dopóki nie znajdzie zwierzaka w potrzebie. Wiedziała, że nie mógł uciec daleko.

Poszukiwania zakończyły się sukcesem, kocię było ukryte wśród okolicznych krzaków. Niestety, tak jak spodziewała się Sarah, zwierzę nie zamierzało współpracować. Przerażone, popędziło przed siebie. Na szczęście malec nieświadomie ułatwić kobiecie akcję pościgową. Jego miauczenie za każdym razem pomagało w zlokalizowaniu go. 

Po kilku nieudanych próbach Sarah odniosła sukces. W końcu udało się jej chwycić i zabezpieczyć malucha. 

4.1..webp
Kocię leżące na trawniku. Malec nie chciał, żeby ktoś się do niego zbliżał, źródło: instagram.com/sparklecatrescue/
Masz kota? Właściciele złapią się za kieszenie. Jeśli nie zapłacisz podatku, grozi ci surowa kara

Jadł wszystko co spotkał na swojej drodze żeby przeżyć

Sarah zaopiekowała się kociakiem najlepiej jak potrafiła. Po zabraniu go w bezpieczne miejsce postanowiła go nakarmić.

Maluch wcinał jak szalony. Widać było, że od dawna nie miał wypełnionego brzuszka porządnym posiłkiem. Tak małe stworzenie powinno jeść co najmniej kilka razy dziennie, w przypadku tego kociaka na pewno tak nie było. 

Co gorsza, Sarah odkryła, że kocię musiało być bardzo zdesperowane. Maluch po pierwszym wypróżnieniu się usunął ze swojego przewodu pokarmowego resztki poprzednich posiłków. Kotek żywił się… liśćmi! Z całą pewnością nie przetrwałby długo na takiej diecie. 

Nikt nie zgłaszał się po małego uciekiniera. Dlatego kobieta poprosiła o pomoc lokalną organizację zajmującą się pomocą dla bezdomnych zwierząt, Sparkle Cat Rescue. Tam nadano mu imię: Cole. Oszacowano, że ma zaledwie pięć tygodni. To cud, że przeżył.

Snapinsta.app_355410651_833027624912566_7679793402024060899_n_1080.jpg
Cole w ręka swojej wybawczyni. Był głodny i zmęczony, źródło: instagram.com/sparklecatrescue/

Kociątko szuka nowego domu

Cole pod troskliwą opieką Sparklę Cat Rescue wraca do pełni sił. Pomimo trudnego początku, czuje się doskonale. Ma ogromny apetyt oraz mnóstwo energii. 

To doskonały kandydat na domowego pupila. Na chwilę obecną jest za mały, żeby pójść do nowego domu, jednak jego opiekunowie są przekonani o tym, że od sierpnia będzie gotowy na poznanie kogoś, kto go pokocha i weźmie ze sobą. 

Ważne jest, żeby kociak trafił w ręce ludzi, którzy otoczą go troskliwą opieką i już nigdy nie dopuszczą do tego, żeby został skazany na jedzenie liści. 

4.2.webp
Teraz Cole czuje się doskonale. Zaufał ludziom, źródło: instagram.com/sparklecatrescue/

Źródło: lovemeow.com