Kierowca udokumentował spotkanie z rodziną rysi. "Byłem w szoku, widząc ich wszystkich razem"
Podczas podróży samochodem nierzadko można natknąć się na dziko żyjące stworzenia. Przekonał się o tym Sam Griffiths, który podróżował autem ze swoją dziewczyną, gdy nagle zobaczył, że coś rusza się w krzakach. Na szczęście od razu włączył nagrywanie, ponieważ dzięki temu udało mu się udokumentować rzadki widok. Dziełem przypadku natknął się na rodzinę rysi.
Jak mogliśmy się już wielokrotnie przekonać, podróże to doskonała okazja do zaobserwowania niecodziennych widoków. Uważne przyglądanie się środowisku naturalnemu może nas naprawdę bez końca zaskakiwać. Jadąc drogą leśną, może się okazać, że niektóre ciekawe zachowania zwierząt po prostu nam umknęły, chociaż działy się tuż pod naszymi nosami.
Coś ruszało się w krzakach
Sam Griffiths i jego dziewczyna przemierzali właśnie autem wiejski odcinek drogi w Nowej Fundlandii w Kanadzie. W pewnym momencie ruch na poboczu drogi wyraźnie przykuł ich uwagę. Przed maską samochodu pojawiła się grupa rysi, która po krótkiej chwili zniknęła w krzakach. Jak się okazało, nie był to jeszcze koniec ich wspólnej przygody.
Mężczyzna zdecydował, że zatrzyma auto na poboczu, żywiąc nadzieję, że wspólnie ze swoją partnerką będą mieli okazję przyjrzeć się dzikim kotom z bliższej odległości na żywo. Po kilku minutach wysiedli z pojazdu, a ich oczom ukazał się widok, który większość miłośników dzikich zwierząt może jedynie obserwować na nagraniach z fotopułapek.
Z przydrożnego lasu wyłoniła się samica, za którą podążało czworo kociąt. Należy nadmienić, że zobaczenie rysia w naturalnym środowisku to wyjątkowo rzadki przywilej, ponieważ rysie należą do dzikich kotów, które nieczęsto udaje się zaobserwować. Ten największy, ale nieliczny europejski dziki kot prowadzi bardzo skryty tryb życia.
- Spędziłem całe życie w lesie i widziałem tylko dwa lub trzy rysie, wszystkie pojedynczo – powiedział Sam w rozmowie z "The Dodo". - Byłem w szoku, widząc ich wszystkie razem, ponieważ wiedziałem, jak rzadkie to zjawisko.
Duch leśnych ostępów
Szary duch Północy to określenie, jakim National Wildlife Federation opisuje endemiczny gatunek Ameryki Północnej, czyli rysia kanadyjskiego. Zwierzęta te występują głównie w Kanadzie i na Alasce. Na ogół unikają kontaktu z ludźmi i pozostają nieuchwytne dla ludzkiego oka.
Ich obserwacje zdarzają się bardzo rzadko, a w szczególności trudno dostrzec matkę z młodymi. Zazwyczaj jego przedstawiciele prowadzą samotniczy tryb życia, a uaktywniają się nocą. Ci, którzy zobaczyli rysia w jego naturalnym środowisku, mogą się więc zaliczyć do grona wybrańców.
Co ciekawe, rysie kanadyjskie nie mają najlepszej kondycji, dlatego są szybkimi biegaczami na krótkich dystansach. Niemniej jednak stworzenia te można zaliczyć do grupy dobrych pływaków. Oprócz tego, z łatwością wspinają się na drzewa i stamtąd polują na swoje ofiary, którymi zazwyczaj są zające amerykańskie. Zdarza mu się również spożywać padlinę, jeśli ma taką okazję.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
źródło: The Dodo; ekologia.pl
