Jedząc śniadanie omal nie została okradziona. Spod stołu wyłoniła się tajemnicza "rączka"
Internautka nagrała scenę jak z filmu grozy. Na białym talerzyku leżało jej śniadanie, a kiedy próbowała sięgnąć po kanapkę – okazało się, że ktoś już ją uprzedził. Spod stołu wychyliła się włochata ręka z długimi pazurkami, której właściciel nabrał ochoty na jedzenie. Nie był to siedzący pod stołem kot ani pies. Tożsamość “złodzieja” trudno zgadnąć na pierwszy rzut oka.
Jadła śniadanie, kiedy spod stołu sięgnęła włochata ręka. Długie pazurki wbiły się w burgera
Kobieta delektowała się pysznym hamburgerem, którego jadła na śniadanie. Nie sądziła, że sielankę przerwie… owłosiona ręka sięgająca spod stołu. Filmik z wyjątkowego śniadania stał się viralem, gromadząc tysiące wyświetleń i komentarzy.
Czym jest istota o szarym futerku i długich pazurkach, która próbowała ukraść kobiecie śniadanie? Odpowiedź na to pytanie może zdziwić, chociaż w Internecie można obejrzeć wiele zaskakujących treści. Okazuje się, że wyjątkowe zwierzę nie pierwszy raz obrało sobie na cel ludzki posiłek.
Bezpański kot dołącza do kobiet na spacerze. Szybko pojęły, dlaczego nie chce ich opuścić ani na sekundęZagadka rozwiązana – zwierzę nie po raz pierwszy sięgnęło po ludzkie jedzenie
Ręka, która sięgnęła spod stołu należała do Patricka. To nie kto inny, jak szop pracz robiący furorę w Internecie. Chociaż dla postronnych internautów nagranie wygląda groźnie, nie ma powodu dla zmartwień. Żadne zwierzęta nie ucierpiały w trakcie kręcenia tego napawającego grozą filmiku (no, może poza krową, z której zrobiony był burger).
Patrick to istna gwiazda, jego codzienne życie można oglądać na Instagramie. Na profilu @raccoon.patrick właścicielka pochodząca z Ukrainy często pokazuje, jak nietypowy pupil pałaszuje domowe przysmaki.
Szop pracz – złodziej jedzenia ścigany z urzędu
Chociaż w Polsce szopy jako gatunek inwazyjny są zwalczane z urzędu, nie każdy widzi w nich bezdusznego szkodnika. Właścicielka Patricka traktuje swoje zwierzę jak psa czy kota. Otoczone troską zwierzę obdarzone jest ogromem miłości. Żyje wraz z innymi zwierzętami w domu opiekunki, Natashy.
Żyjące w naturze szopy często zagrażają innym zwierzętom. Ich ofiarą padają gryzonie i ptaki. Szopy z chęcią zjadają jaja niektórych zagrożonych ptaków, negatywnie wpływając na ich i tak zdziesiątkowaną populację. Dlatego właśnie są gatunkiem szkodników ściganych w Polsce z urzędu. Jedynym ratunkiem dla żyjących już szopów jest trafienie do specjalnego ośrodka. Prowadzone przez Grzegorza Dziwaka Szopowisko daje szansę zwierzętom, które inaczej czekałaby śmierć.
Źródło: amomeupet.org, Instagram/raccoon.patrick