Janusz Chabior z żoną pożegnali wiernego przyjaciela. „Jest nam z Agatką tak smutno"
Płyną smutne wieści z domu Janusza Chabiora. Aktor kojarzony przez widzów przede wszystkim z ról postaci z kryminalnego półświatka został boleśnie doświadczony przez los. Wraz ze swoją żoną Agatą Wątróbską pożegnał psa Batmana. Ukochany zwierzak dożył pięknego, sędziwego wieku.
Janusz Chabior jest jednym z najpopularniejszych polskich aktorów teatralnych, telewizyjnych i filmowych o bardzo charakterystycznym wizerunku, który w okresie pandemii poprawiał internautom humor, tworząc wraz z żoną humorystyczny cykl filmów "Ja moja garderoba i goście". Osoby śledzące jego profil w mediach społecznościowych niejednokrotnie miały okazję zobaczyć towarzyszącemu mu czarnego kundelka o siwym pyszczku. Czworonóg z miejsca stał się ulubieńcem internautów.
Janusz Chabior stracił psa we własne urodziny
Batman, bo takie imię nosił zwierzak, był wiernym kompanem wielu podróży i stałym gościem na planach filmowych, a przede wszystkim częścią rodziny aktora. Artysta wyznał, że piesek trafił do schroniska w bardzo ciężkim stanie. Mimo, iż znaleziono go w rowie - zmarzniętego i rannego, a lekarze rozważali eutanazję, Batman wykazał się olbrzymią determinacją, by dalej żyć.
Lata temu czarny kundelek oczarował swojego przyszłego właściciela i takim sposobem zamienił schroniskowy boks na ciepłe posłanie w domu aktora. Uwielbiali go nie tylko sami właściciele, ale również ich goście.
Niestety 17 lutego, a więc w dniu 59 urodzin aktora, życie polskiego aktora zamieniło się w koszmar. Po kilkunastu wspólnie spędzonych latach śmierć zabrała jego czworonożnego przyjaciela. Chabior i Wątróbska pogrążyli się w żałobie.
- Dziękuję wszystkim za życzenia urodzinowe. Przepraszam, że nie odpisywałem, ale wczoraj odszedł od nas Batman. Jest nam z Agatką tak smutno - napisał nazajutrz Janusz Chabior na swoim profilu na Instagramie. Batman dożył sędziwego wieku 22 lat, czyli ponad 100 w przeliczeniu na ludzkie lata. Choć jego opiekunowie zdawali sobie sprawę, że ukochanemu psu nie pozostało już wiele czasu i jest już zmęczony wiekiem oraz chorobą, w ostatnich miesiącach życia okazywali mu szczególną troskę i wyrozumiałość.
Środowisko aktorskie i filmowe przekazało kondolencje
Tak jak zwykli śmiertelnicy, tak i gwiazdy show-biznesu mogą liczyć na wsparcie swoich fanów, a także koleżanek czy kolegów po fachu. Wyrazy współczucia po stracie czworonożnego przyjaciela wyrazili m.in. Joanna Kuberska, Grażyna Wolszczak, Ewa Gawryluk, Hanna Lis czy Magdalena Schejbal w komentarzach pod wpisem.
- Smutek! Ale przynajmniej miał piękne życie z Tobą Janusz… a pod koniec z Agatką! Batman był szczęśliwcem i szczęśliwy odszedł! - napisał Piotr Gąsowski.
- Psisko miało z Wami szczęśliwe i arcydługie życie, którego nikt inny na świecie nie potrafiłby ofiarować z takim poświęceniem jak Wy... Batman będzie Wam zawsze Kochającym Aniołem Stróżem - podsumowała Katarzyna Skrzynecka.
Śmierć psa, który nierzadko traktowany jest jako pełnoprawny członek rodziny, jawi się jako mały koniec świata - jest ogromnym ciosem, napawającym silnym poczuciem straty i niekontrolowanym cierpieniem. Składamy najszczersze kondolencje w tych trudnych chwilach i wyrażamy nadzieję, że bliscy pana Janusza pomogą mu ukoić ból po odejściu Batmana.
Źródło: instagram/januszchabior
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
Nie żyje Witold Paszt, założyciel zespołu Vox. Kto zajmie się jego zwierzętami?
Nowe Zoo w Poznaniu czasowo zamknięte, „Wichura zaszalała bardzo"
Odnaleziono martwego niedźwiadka. Czy to rodzina słynnego Ady?