Jak skutecznie chronić rosnące czereśnie przed ptakami? Niektóre rozwiązania mogą was zaskoczyć
Ptaki zjadające owoce z czereśni są utrapieniem nie tylko profesjonalnych sadowników, ale również hobbystów posiadających w swoim ogródku jedno bądź kilka drzewek. Niestety, zazwyczaj nie kończy się na “poczęstowaniu się" częścią zbiorów. Niepilnowane okazy często zostają ogałacane ze wszystkich dojrzałych owoców. Dlatego warto zadbać o to, żeby zniechęcić ptaki do interesowania się czereśniami. Jest kilka skutecznych sposobów.
Czereśnie to ptasi przysmak
Wiele ptaków, szczególnie tych uwielbiających czereśnie ma naturalnych wrogów. Dlatego z reguły są to zwierzęta bardzo czujne, unikające wszelkich sytuacji, które mogą skończyć się dla nich źle.
To cecha, którą wykorzystuje wielu sadowników chcących uchronić zbiór swoich czereśni. Montując na drzewkach lub w ich okolicach rzeczy, które mogą wzbudzić niepokój wśród owocożernych ptaków, zniechęcisz je do odwiedzania owocujących okazów.
W roli straszaków doskonale sprawdzają się standardowe strachy “na wróble”, wszelkie błyszczące i szeleszczące przedmioty (płyty CD, folia, sreberka itp.), kolorowe tasiemki, a nawet nadmuchane balony.
Urządzenia emitujące specyficzne dźwięki
Z perspektywy ptaków, niepokojące mogą być nie tylko bodźce wizualne, ale również dźwiękowe. Jednym z najpopularniejszych rozwiązań są armatki hukowe, które automatycznie, co jakiś czas wydają dźwięk przypominający wystrzał z pistoletu. Jest to rozwiązanie, które z wiadomych przyczyn, może budzić niezadowolenie wśród sąsiadów. Poza tym armatki odstraszają nie tylko zwierzęta, ale całą okoliczną faunę.
Dobrym rozwiązaniem może być postawienie na urządzenia emitujące dźwięki wydawane przez ptaki drapieżne. Drobne ptactwo, łase na czereśnie, regularnie słysząc w okolicy swoich naturalnych wrogów, prawdopodobnie przeniesie się w inne miejsce.
Warto jednak być świadomym tego, że wiele gatunków ptaków szybko się uczy. Oznacza to, że z czasem, bystrzejsze osobniki mogą zorientować się, że niepokojące dźwięki nie niosą za sobą realnego zagrożenia.
"Współpraca" z naturą
Coraz więcej sadowników oraz hobbystów stawia na rozwiązania niepowodujące wśród owocożernych ptaków strachu. Jednym z najbardziej skutecznych tego typu rozwiązań jest sadzenie w niedalekiej okolicy sadu morwy białej. Owoce tego gatunku w oczach wielu ptaków, przede wszystkim szpaków, są zdecydowanie bardziej atrakcyjne od czereśni. Mając smaczniejszy wybór, zostawią czereśnie w spokoju. Rozwiązanie to sprawdza się pod warunkiem uprawiania późnych odmian czereśni, które zaczną owocować w tym samym momencie co morwa.
Innym również naturalnym, ale bardziej stresującym drobne ptaki rozwiązaniem jest współpraca z sokolnikiem. Upewnienie się, że w okolicy owocujących drzewek regularnie pojawiają się ptaki drapieżne, sprawi, że ich potencjalne ofiary zrezygnują z posilenia się czereśniami i poszukają bezpieczniejszego miejsca.
Źródło: e-sadownictwo.pl, sadyogrody.pl
