Jak całują koty? Mruczki w zupełnie inny sposób posyłają buziaki
Zastanawialiście się kiedyś, jak całują koty? Ich buziaki zdecydowanie różnią się od tych przesyłanych przez ludzi. Do składania pocałunków wykorzystują zupełnie inną część ciała niż pyszczek. Co więcej, to tylko jeden ze sposobów, w jakie mruczki okazują swoje uczucia.
Kocie deklaracje miłości mają różne oblicza. Skoro koty potrafią całować, czy oznacza to, że lubią, kiedy są obsypywane pocałunkami przez ludzi? Odpowiedź na to pytanie może nie spodobać się części opiekunów.
Jak wygląda koci pocałunek?
Mruczenie, ugniatanie łapkami, pomiaukiwanie i ocieranie się oraz oczywiście kocie pocałunki, którymi pupil obdarowuje swojego opiekuna to znaki, że zwierzak darzy go szczerym uczuciem. Jednak fundowane przez niego buziaki znacznie różnią się od tych, którymi posługują się ludzie. Nie wszyscy wiedzą, że właśnie to zachowanie należy traktować u nich jako posyłanie całusów .
Zdaniem naukowców z Wielkiej Brytanii, koty sygnalizują całusy oczami . Choć trudno w to uwierzyć, to nie pierwsze nietypowe zachowanie u kotów, które jest doskonale znane ich opiekunom. Dla uzyskania pewności, że dostało się buziaka od kota, należy zaobserwować u niego powolne przymykanie powiek, gdy skupia wzrok na człowieku . To nie tylko znak świadczący o miłości, ale także akceptacji i przywiązaniu.
Koci pocałunek, czy oznaka zmęczenia?
Kocie pocałunki są łudząco podobne do ich powolnego mrugania, kiedy są zmęczone, czy po prostu śpiące . Jednakże dla doświadczonych opiekunów najmniejszego problemu nie powinno stanowić ocenienie, czy w danym momencie kot chce przekazać mu, że go kocha, czy jednak ma ochotę na drzemkę.
Warto zaznaczyć również, że takie zachowanie u kota, kiedy pozwala sobie oderwać wzrok od przebywającej tuż obok niego istoty, świadczy również o tym, że czuje się przy niej bezpiecznie. Jest zrelaksowany i nie boi się, że może stać mu się coś złego. To informacja to także o zaufaniu, jakie opiekun zbudował u swojego pupila, a trzeba przyznać, że u mruczka to naprawdę niełatwe zadanie.
Czy koty lubią, jak się je całuje?
W związku z powyższym może pojawić się pytanie, co koty myślą o całusach, jakimi nierzadko obdarowują ich ludzie . Skoro zdecydowanie różnią się od tych, które serwują one same, oznacza to, że ani trochę nie są dla nich przyjemne? Okazuje się, że większość kotów zupełnie nie zdaje sobie sprawy, co chcesz przekazać im poprzez takie zachowanie . Wszystko dlatego, że to sposób przekazywania uczuć typowy dla ludzi, a w kocim świecie może być postrzegany jako ingerencja w ich prywatność.
W takich chwilach mogą czuć się zdezorientowane, a czasem nawet zaniepokojone zachowaniem opiekuna. Jednak niektórym z nich całus w czubek główki sprawia prawdziwą radość. W tym czasie najczęściej mruczą, ocierają się i pochylają głowę w stronę człowieka. Natomiast o tym, że nie życzą sobie takich czułości, może świadczyć kładzenie uszu na boki, uderzanie ogonem, a nawet syczenie.
źródło: koty.pl; wamiz.pl