Historia jak z horroru. Zaatakował ich drapieżnik, przez 7 godzin uciekali na bosaka przez las

Sceny jak z horroru

Choć władze parku ostrzegają turystów przed zapuszczaniem się zbyt głęboko w puszczę, dla czterech przyjaciół ryzyko było tylko dodatkową atrakcją.

Gdy rozbijali namiot, już zmierzchało. Nagle wśród zarośli rozległ się donośny, mrożący krew w żyłach ryk.

- To działo się jak sen, a raczej koszmar - mówi Anton Szelkunow w wywiadzie dla gazety The Times. - Obejrzałem się za siebie i dostrzegłem łeb niedźwiedzia w krzakach. Na nic nie czekał, od razu na nas zaszarżował.

Mężczyźni rozbiegli się w popłochu w różne strony. Trzem udało się wspiąć na skarpę, wznoszącą się nad obozem. Kiedy spojrzeli w dół, ich oczom ukazał się przerażający widok.

Drapieżnik rozszarpał go w jednej chwili

Niedźwiedź rozszarpywał ich przyjaciele, Jewgienija Starkowa. Nie mogli nic zrobić. Wrzaski mężczyzny ustały nagle, co znaczyło, że było już za późno na wszelką pomoc.

Dramat pozostałych przy życiu trzech Rosjan trwał jeszcze siedem godzin. Nie mogli wrócić do obozowiska, a strach przed niedźwiedziem-ludojadem mroził im serca. Wspięli się na szczyt skarpy i stamtąd udali się po pomoc do najbliższej stacji strażników parku. Maszerowali przez las przez siedem godzin - boso, bo buty zostały w obozie.

Tragedie coraz częstsze

Straszna historia, opowiedziana przez Szelkunowa, to już druga tragedia w parku Ergaki w tym roku. W czerwcu niedźwiedź zabił raptem 16-letniego chłopca, który oprowadzał turystów po syberyjskiej tajdze.

Do ataków niedźwiedzi dochodzi w Rosji coraz częściej. Wynika to z faktu, że ludzie wdzierają się coraz głębiej w zamieszkane przez nie terytoria, eksploatując coraz szersze połacie lasów. Do tego globalne ocieplenie zaburza naturalny cykl biologiczny niedźwiedzi, które zaczynają hibernować później i budzić się wcześniej.

Głodne drapieżniki są bardziej skore do zapuszczania się blisko siedzib ludzkich i atakowania ludzi.

Źródło: Polsat News

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

• Wstrząsający film z zakładu mięsnego. Dwa razy zastanowisz się, zanim kupisz mięso na obiad

• Nie żyją trzy małe kaczuszki. Okoliczności ich śmierci przyprawiają o łzy

• Pies cieszy się na wizytę u weterynarza. Dosłownie nie może wytrzymać w miejscu