Swiatzwierzat.pl Pozostałe Hanna Lis opowiedziała o adopcji psa ze schroniska. „Ma swoje wady, ale i największe psie serce pod słońcem"
TRICOLORS/East News

Hanna Lis opowiedziała o adopcji psa ze schroniska. „Ma swoje wady, ale i największe psie serce pod słońcem"

14 września 2021
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Hanna Lis od kwietnia nie mieszka sama. Popularna dziennikarka zwierzyła się w sieci, że ma nowego towarzysza życia. Dziś oprócz kotów, w jej domu gości kundelek przygarnięty ze schroniska. Jak sama wyjaśnia, życie z adoptowanym zwierzakiem "to jazda bez trzymanki".

Córki Hanny Lis są już dorosłe i od dłuższego czasu prowadzą samodzielne życie, dlatego w kwietniu 2021 roku Hanna Lis postanowiła zaprosić do swojego życia nowego członka rodziny . Dziennikarka postawiła na adopcję zwierzęcia ze schroniska.

Dzięki pomocy wolontariuszy z organizacji "Kudłaty Kumpel" pod jej dachem zamieszkał pies o wyjątkowo smakowitym imieniu. Czy dziś nie żałuje podjętej decyzji?

Hanna Lis opowiada życiu z adoptowanym psem

Nowym podopiecznym polskiej prezenterki telewizyjnej stał się kundelek, który otrzymał dość oryginalne imię - Ramen. Okazuje się, że wybór był podyktowany nieco azjatyckim wyglądem psiaka.

Hanna Lis przyznaje, że życie z energicznym pupilem nie należy do najłatwiejszych. Dziennikarka musiała zrezygnować z wielu udogodnień, m.in. relaksujących kąpieli, a także przyzwyczaić gości do tego, że Ramen złości się, gdy nie jest w centrum uwagi swojej pani.

Niespodzianką był również gwałtowny wzrost szczeniaka. Z początku wszystkim wydawało się, że uroczy maluch urośnie na zwierzaka małych lub średnich rozmiarów. Wszyscy byli jednak w dużym błędzie - po zaledwie pół roku Ramen znacząco przybrał na wadze. Dziś waży ponad 25 kg.

- Jako pies w typie łajki, ergo wykorzystywany do polowań na niedźwiedzie, ma piekielnie silną wolę, jest mocny jak koń i uparty jak osioł, co sprawia że spacery z nim to jazda bez trzymanki - wyznaje polska prezenterka telewizyjna i dodaje. - Bywa, że w uniesieniu zabawy wpadnie w poślizg i przygwoździ swoimi 25+ kilogramami, któregoś z kotów.

Dziennikarka zachęca do adopcji zwierząt ze schroniska

Hanna Lis wyznała, że czworonożnemu gościowi zdarzy się czasem nabroić. Podczas pierwszych dni w nowym domu Ramen ukradł z kuchni słoik z dżemem truskawkowym. Oczywiście wszystkie codzienne przewinienia są mu wybaczane.

Dziennikarka podkreśla we wpisie, że każdy, nawet z pozoru najgrzeczniejszy zwierzak, nie jest doskonały. Mimo to w dalszym ciągu zasługuje na opuszczenie schroniska i znalezienie kochającego domu.

- No dobra, ale kto z nas jest idealny, niech pierwszy rzuci obrożą! Ramen ma swoje wady, ale i największe psie serce pod słońcem. Choć niekiedy w głupi sposób, ale codziennie daje mi odczuć swoją wdzięczność za to, że został adoptowany - opowiada dziennikarka we wpisie na Instagramie. - Zatem, jeśli możecie ADOPTUJCIE, nie kupujcie!

Zobacz zdjęcie:

Źródło: se.pl

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy