Golden retriever nudzi się w poczekalni u weterynarza. Opiekunowie zapewnili mu najlepszą rozrywkę
W przeciwieństwie do większości psów, golden retriever o imieniu Akira nie boi się weterynarzy. Jedynym mankamentem regularnych wizyt jest znudzenie w trakcie oczekiwania na swoją kolej. Opiekunowie wykazali się kreatywnym myśleniem i znaleźli sposób, jak urozmaicić zwierzakowi czas w poczekalni. To zdecydowanie najlepsza rozrywka, jaką mógł sobie tylko wymarzyć.
W chodzeniu do lekarza nie ma niczego przyjemnego, dlatego wcale nie powinien nas dziwić opór zwierzaków przed przekroczeniem progu kliniki weterynaryjnej. Bywa, że czworonogi trzeba zaszczepić, poddać okresowym badaniom czy dotknąć w miejsce, gdzie odczuwają ból - oczywiście wszystko to dla ich własnego dobra.
Suczka rasy golden retriever o imieniu Akira stanowi wyjątek od reguły i nie odczuwa uprzedzenia w stosunku do ludzi ubranych w kitle czy odzież weterynaryjną. Można powiedzieć, że od pewnego momentu stała się ich fanką. Wszystko przez sprytny plan jej opiekuna, który dla zabicia nudy w poczekalni zapewnił jej najlepszą rozrywkę. Zdziwieni specjaliści aż wyszli ze swoich gabinetów, by na własne oczy zobaczyć, co robi ich czworonożny pacjent.
Akira ma sposób na zabicie nudy w poczekalni
Spokój Akiry, która cierpliwie czekała na swoją kolej w szpitaliku dla zwierząt, zaskoczył samych lekarzy. W pewnym momencie wychylili się swoich gabinetów, aby przyjrzeć się psu i sprawdzić, jak to możliwe, że nie rusza się z miejsca. Nie mogli uwierzyć własnym oczom w to, co zobaczyli.
Okazuje się, że Darin Beam, opiekun Akiry, znalazł fascynujące zajęcie dla swojego pieska, aby umilić mu czas oczekiwania. Otóż jednym z ulubionych zajęć golden retrievera jest obserwowanie wiewiórek, które biegają po ich ogródku. Ten widok fascynował go od momentu, kiedy tylko tam zamieszkał. W związku z tym, czekając w kolejce mężczyzna włączył mu filmik z wiewiórkami na swoim smartfonie.
- Nigdy w ciągu 7 lat pracy w branży weterynaryjnej jako kierownik kliniki nie widziałem tak spokojnego psa u weterynarza – wyznała Mel Cies, kierowniczka szpitala weterynaryjnego VCA Panther Lake w rozmowie z "The Dodo". - To było takie niesamowite!
Psiak oparł pyszczek o krzesełko i zauroczony widokiem gryzoni z rodziny wiewiórkowatych bacznie przyglądał się małym stworzonkom na ekranie telefonu. Rozbrajającą scenę w przychodni weterynaryjnej VCA Panther Lake uwieczniła na nagraniu kierowniczka placówki, po czym udostępniła film w sieci.
Wideo z udziałem Akiry cieszy się dużą popularnością wśród internautów, którzy zachwalają pomysłowość jej właściciela.
- Jeśli kiedykolwiek będziemy chcieli, żeby się nie ruszała, pokażemy jej film z wiewiórką – wyznaje Darin Beam, właściciel Akiry.
Pełną wersję nagrania zobaczysz TUTAJ.
Znudzony pies – co robi pies jak się nudzi?
Każdy opiekun psa chce, by jego zwierzę było szczęśliwe i w dobrym nastroju. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy - wracając do domu, gdy jesteśmy zmęczeni i przytłoczeni codziennymi obowiązkami, zapewne wielu z nas marzy o błogim spokoju i nie zawsze ma siłę, by zapewnić swojemu podopiecznemu rozrywkę. Do tego dochodzi okres kilkugodzinnej nieobecności właściciela w domu, gdy musi wyjść do pracy, szkoły czy załatwić inne sprawy.
Znudzony zwierzak tak samo, jak ludzie szuka sobie zajęcia, by zaspokoić potrzebę aktywności. Zazwyczaj wiąże się to z niepożądanym zachowaniem w postaci kradzieży jedzenia, gryzienia butów czy niszczeniem przedmiotów znajdujących się w jego zasięgu. Jak zatem zapewnić zwierzakowi rozrywkę, dzięki której nie będzie się nudził jak przysłowiowy mops?
Włączony telewizor to świetne rozwiązanie, gdy musimy wyjść z domu bez psa. Niektórym zwierzętom wydaje się wtedy, że nie są w nim same, inne natomiast chętnie wyglądają na zewnątrz przez drzwi balkonowe. Oczywiście muszą być one szczelnie zamknięte, aby nic nie mogło zagrozić jego zdrowiu.
Sposobem na psią nudę mogą być również wszelkiego rodzaju zabawki i gryzaki. Obecnie na rynku można dotrzeć do wielu różnorodnych propozycji, które uczą psa samodzielnej zabawy. Niektóre smaczki są nawet wzbogacone w witaminy, inne natomiast mają pochodzenie naturalne. Istnieją także specjalne gry interaktywne i maty węchowe, z których zwierzaki same muszą wydostać przysmaki przy pomocy sprytu.
Pamiętajmy jednak, że żadna, nawet najbardziej angażująca rozrywka nie zastąpi czasu spędzonego z ukochanym człowiekiem!
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
źródło: The Dodo; maxandmrau.pl; instagram/vcapantherlake
