Od 8 lat sprawuje urząd burmistrza. Golden retriever został wybrany na kolejną kadencje.

Golden retriever świetnie sprawuje swój urząd

Idyllwild jest miastem, które nie posiada własnych struktur sprawujących władzę nad tym terenem. Nie utworzyło własnych jednostek administracyjnych, na szczeblach stanowych oraz krajowym reprezentują je politycy z sąsiednich okręgów. Żaden człowiek nie mógł więc zostać jego burmistrzem, ponieważ zgodnie z prawem Stanów Zjednoczonych miasto nie funkcjonuje jak odrębny obszar. Ludzie chcieli jednak, by ktoś ich reprezentował. Postanowili więc zorganizować wybory, połączone ze zbiórką funduszy, w których udział wezmą zwierzęta domowe. Nominowano 14 psów i 2 koty, które wzięły udział w wyścigu o fotel burmistrza. Ludzie mogli na nie głosować dokonując jednodolarowych wpłat na konto lokalnej fundacji. Zebrano aż 31 tysięcy dolarów. Zwycięzca wyborów uzyskał aż dwie trzecie głosów.

Max rządzi już 8 lat

Pierwszym psem wybranym na urząd był Max I, brat obecnie urzędującego włodarza. Zmarł jednak przed końcem kadencji. ARF zezwoliło jednak, by jego brat Max II, a właściwie Maximus II Mighty-Dog Mueller przejął jego obowiązki. Ludzie byli tak zadowoleni z jego rządów, że wnieśli wniosek o to, by jego kadencja została przedłużona o kolejny rok. Ostatecznie, jako, że wnioski wpływały co roku, w 2014 roku instytucja przedłużyła jego kadencję dożywotnio. W sprawowaniu jego obowiązków wspiera go dwójka rodzeństwa. Mikey i Mitzi, także golden retrievery w razie potrzeby obejmują rolę "pełniącego obowiązki burmistrza". Relację z poczynań psiego włodarza możemy podziwiać na jego Instagramie. Pies robi karierę nie tylko jako polityk, ale także jako influencer. 

Źródło: nypost.com