Monika Krupska 12.04.2021 02:00

Gabriel Seweryn zdradził nam, czy zamierza skończyć z naturalnymi futrami

instagram/gabriel_seweryn

Gabriel Seweryn, polski projektant z Głogowa, znany także jako postać z programu TTV "Królowe życia" od lat projektuje kożuchy czy płaszcze używając do tego naturalnych futer. Jego projekty cieszą się wielką popularnością w Polsce. Zamawiają u niego m.in. Danuta i Zenek Martyniukowie, Monika Olejnik czy Iwona Węgrowska. Choć moda na naturalne futra już dawno minęła, Seweryn wciąż szyje z lisów, norek i innych zwierząt. Czy wkrótce zrezygnuje z tego dodatku? Zapytaliśmy.

Na odpowiedź od Gabriela Seweryna czekaliśmy kilka miesięcy. Wydaje się, że projektant nawet nie rozważał decyzji o porzuceniu naturalnych futer.

Gabriel Seweryn porzuci naturalne futra?

- Nie zamierzam - odpisał nam Seweryn na Instagarmie, komentując możliwość szycia ubrań korzystając ze sztucznych futer.

"Versace z Głogowa" na rynku istnieje od ponad 30 lat. W jednym z wywiadów wyznał kiedyś, że nie narzeka na brak zleceń. U Seweryna ubiera się u niego wiele polskich gwiazd, jednak niektórzy nie chcą się ujawniać. Projektant strzeże tajemnicy swoich klientów, stąd nie zamierza narażać ich na jakieś przykrości.

Stop naturalnym futrom

Organizacje pro zwierzęce od lat walczą o zakaz używania naturalnych futer. W wielu krajach już dawno zakazano hodowli zwierząt na futra, jednak lista państw "do poprawy" jest nadal długa.

Pierwszym państwem zakazującym hodowli zwierząt na futra była Wielka Brytania (2000 rok). W ślad za nią poszła Austria, Holandia, Chorwacja, Norwegia, Luksemburg i wiele innych. W niektórych z państw biznes futrzarski wciąż trwa, ale powoli wygasa. Na przykład Holandia całkowicie wycofa hodowlę norek do 2024 roku a Belgia w 2023 roku.

Niestety, wielu projektantów pomimo coraz to mniejszej liczby ferm, nie zamierza rezygnować z naturalnych futer. Osoby związane z tą branżą zamierzają sprowadzanie do miejsc pracy futer z innych krajów, gdzie będzie trwała produkcja, kosztem podwyższania ceny za projekt.

W Polsce wciąż istnieją fermy futrzarskie. W 2020 roku w ramach "5 dla zwierząt" miał wejść projekt likwidujący tę branżę, zakazujący wykorzystywanie zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych czy ograniczający ubój rytualny. Finalnie po wielu protestach rolników, projekt przepadł a branża futerkowa doskonale radzi sobie w kraju.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!