Dramat suczki trwał latami. Przy każdej cieczce zachodziła w ciąże
Pracownicy z OTOZ Animals otrzymali zgłoszenie o suczce, która miała przy każdej cieczce zachodzić w ciąże. Właściciele nie chronili jej przed innymi psami, co mogło zakończyć się tragicznie dla zwierzaka. Kiedy aktywiści przybyli na miejsce, nie mogli zlokalizować nigdzie małych szczeniąt. Czy ktoś ich oszukał? Po stanie suczki raczej nie był to prima aprilisowy żart.
- Jak długo jeszcze zwierzęta będę rodziły i umierały na oczach bezwzględnych właścicieli...?Jak długo bezmyślność w Polsce będzie uznawana za normę i kary za znęcanie będą "symboliczne"? - pytają aktywiści z OTOZ Animals.
Suczka rodziła w rozlatującym się kojcu
Warunki, w których żyła suczka wołały o pomstę do nieba. Kojec rozpadał się na kawałki, pełno w nim było odchodów i błota. Jednak wkoło zamiast małych szczeniąt i innych psów było można dostrzec jedynie śmieci. Kiedy aktywiści zapytali się właścicieli, co stało się ze zwierzakami, ci nie potrafili odpowiedzieć.
Aktywiści rozpoczęli od przeszukania posesji. Suczka wiedziała, że tylko marnują swój czas. Zdecydowała się ich sama zaprowadzić do swoich dzieci, które niedawno urodziła.
- Za wszelką cenę próbowała wejść pod taczkę, która okazała się schronieniem dla 4 kilkutygodniowych maluchów. Właściciele zaniemówili... i zaczęły się tłumaczenia, że sunia chyba rzeczywiście znowu się oszczeniła... Jak można nie zauważyć ciąży i porodu u oswojonej o dużej suczki? - czytamy.
Kaja i maluchy zostały odebrane
Choć Kaja nie znała aktywistów, pozwoliła im zbliżyć się do siebie i dzieci. Maluchom niczego nie brakowało, jednak suczka była pełna pcheł i kleszczy.
Wszystkie psy zostały interwencyjnie odebrane rodzinie i trafiły do domu tymczasowego - do Patrycji z OTOZ Animals Łódź.
-To Kaja wywalczyła szansę dla siebie i psich dzieciątek A teraz my walczymy o ich przyszłość. Szczeniaczki są zarobaczone i zapchlone, do adopcji będą po ukończeniu 8. tygodnia życia, teraz mają około 4 tygodni. W ciągu tygodnia przedstawimy Wam maluchy i rozpoczniemy procedurę adopcyjną dla nich i dla Kai - dodają aktywiści.
Pomóc szczeniakom można TUTAJ.
Zobacz zdjęcia: https://www.facebook.com/otoz.animals/posts/10158601379981996
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Przywiązana do budy stała w kałuży krwi. Suczka zmarła w drodze do lekarza, jej dzieci też
Wstrząsający finał poszukiwań zaginionych owczarków. Znaleziono ich zwłoki
Na świat przyszedł niezwykle rzadki cielak z dwoma głowami. To przypadek jeden na 100 tys. (WIDEO)