Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > Czekała na pociąg, nagle mignęło jej małe stworzenie na torach. W akcji specjalne służby, musieli je ocalić
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 24.05.2023 10:03

Czekała na pociąg, nagle mignęło jej małe stworzenie na torach. W akcji specjalne służby, musieli je ocalić

kot na torach
John Debacker

Kristine Malone jak co dzień rano wyszła na pociąg, aby dojechać nim do pracy. Kiedy czekała na peronie, dostrzegła, że na torach porusza się małe stworzenie. Po chwili do jej uszu dobiegł przeraźliwy pisk. Zlewający się swoim kolorem z otoczeniem malec wpakował się w nie lada kłopoty. Kobieta wiedziała, że musi zrobić wszystko, aby mu pomóc.

Czekająca na pociąg kobieta próbowała wytężyć wzrok, aby dostrzec, czym jest stworzenie na torach. Jego szaro-brunatne futerko zlewało się jednak ze żwirem, co mocno utrudniało jej to zadanie. Od razu wiedziała, że nie pozostawi go na pastwę losu. Musiała coś wymyślić.

Małe, futrzaste stworzenie nie potrafiło wydostać się z torów

Po chwili Kristine zdała sobie sprawę, że futrzasta istota w tarapatach to rudy kotek. Jego futerko było już bardzo brudne, przez co z trudem mogła dostrzec go na torach. Malec musiał być okropnie przerażony, ponieważ wydawał z siebie piskliwe dźwięki, zupełnie jakby wołał o pomoc.

Mieszkanka Nowego Jorku po chwili wpadła na pomysł, że udostępni w social mediach informację o sytuacji i poprosi o pomoc. Sama bowiem nie byłaby w stanie dostać kota. Na szczęście na jej apel natknął się wiceprezes organizacji zajmującej się ratowaniem zwierząt - John Debacker.

Bezdomna kotka przynosi rodzinie z sąsiedztwa swój największy skarb. Teraz nie mieli serca jej wypuścić

Rozpoczęła się akcja ratunkowa kota

Kiedy mężczyzna dotarł na miejsce, okazało się, że akcja ratunkowa będzie jeszcze trudniejsza, niż spodziewał się tego wcześniej. Wszystko przez położenie torów.

- Próbowaliśmy wymyślić, jak dostać się do kociaka z poziomu ulicy, ale nie mogliśmy tego zrobić bez narażania się na niebezpieczeństwo - opowiada cytowany przez “The Dodo”.

Zdając sobie sprawę, że wtargnięcie na tory będzie zbyt ryzykowne, Debacker powiadomił o zaistniałej sytuacji policjantów z Metro-North. Na szczęście im los kotka również nie był obojętny. Odłączyli prąd w miejscu, gdzie przebywał maluch i asekurowali ratowników, by bezpiecznie mogli się do niego dostać. Na szczęście po chwili udało się go schwytać.

Metro.jpg
John Debacker

Kot otrzymał wyjątkowe imię

Ratownicy przetransportowali kotka do ośrodka, gdzie przeszedł badania i został nakarmiony. Wystarczyła chwila, aby z przerażonego malca stał się rozkosznym kociakiem. Wspólnie doszli do wniosku, że rudzielec powinien otrzymać imię Metro - od miejsca, w którym został znaleziony.

Po upływie kilku tygodni, kiedy był gotowy do adopcji, w organizacji pojawiła się kobieta, która znalazła go na torach. Ani chwili nie wahała się, aby dać mu kochający dom. Zwierzak zamieszkał z nią i jej córką w mieszkaniu niedaleko miejsca, gdzie spotkali się po raz pierwszy. Na szczęście teraz już nic mu nie grozi.

- Malone i jej córka, Destiny, wychwalają Metro, a Metro bardzo cieszy się nowym życiem w swoim nowym domu - dowiadujemy się z social mediów.

źródło The Dodo

Tagi: Kot Świat