Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > Choroba postępowała coraz szybciej, już całkiem opadała z sił. Przed śmiercią miała jedno życzenie
Lena Tomaszewska
Lena Tomaszewska 21.10.2023 16:15

Choroba postępowała coraz szybciej, już całkiem opadała z sił. Przed śmiercią miała jedno życzenie

Kobieta miała przed śmiercią jedno życzenie
Kobieta miała przed śmiercią jedno życzenie, fot. Facebook/Radio Zampetta Sarda

Pacjentka onkologiczna wiedziała, że zostało jej mało czasu. Zaakceptowała to, że umiera, jednak nie chciała odchodzić z tego świata, zanim nie spełni się jej ostatnie życzenie. Jedna audycja radiowa sprawiła, że marzenie stało się realne. Tysiące osób próbowało pomóc spełnić ostatnią wolę miłośniczki kotów.

Umierająca kobieta miała jedno ostatnie życzenie

Życie jest pełne emocji i wspomnień, ale przychodzi moment, kiedy musimy się z nim pożegnać. To niezwykle trudne, zarówno w przypadku ludzi, jak i naszych ukochanych zwierząt. Dziś chcemy opowiedzieć wam historię kobiety, która przeżywa swoje ostatnie chwile i ma jedno wielkie życzenie – znaleźć dom dla swoich czterech ukochanych kotów.

Pożegnanie z naszymi zwierzakami jest jednym z najtrudniejszych przeżyć. Kiedy nasi futrzani przyjaciele zbliżają się do końca swojego życia, to dla nas niezwykle bolesne doświadczenie. Tak samo jak ludzie, zwierzęta cierpią, gdy ich właściciele odchodzą na zawsze.

Kobieta z włoskiego miasta Cerdeña spędziła ostatnie miesiące swojego życia, walcząc, by uporządkować swoje sprawy i znaleźć odpowiednie domy dla swoich czterech uroczych kotów, które towarzyszyły jej przez wiele lat. Niestety, przez chorobę nowotworową pozostało jej już niewiele czasu, a siły do opieki nad swoimi pupilami są na wyczerpaniu. Ma jednak jedno ostatnie życzenie, które chciałaby spełnić.

Nietypowy alert RCB. Z samolotów zostanie zrzucony niebezpieczny preparat, pilnuj zwierzęta i dzieci

Kobieta chciała, żeby jej koty znalazły kochający dom

Kobieta obawia się, że jeśli nie znajdzie szybko nowego domu dla swoich czterech kotów, skończą na ulicy, gdy ona odejdzie. Dwoma starszymi kotami są Milly i Molly. Obie kotki są sterylizowane, zaszczepione i bardzo słodkie, choć trochę nieśmiałe wobec obcych.

Najstarsze koty to Milly i Molly, dwie nierozłączne 10-letnie siostry. Milly cierpi na łagodne nietrzymanie moczu, a Molly na dysplazję stawów biodrowych. 

Oprócz dwóch siostrzyczek są jeszcze dwie młodsze, półtoraroczne kotki, które również są ze sobą bardzo zżyte: rudy kot o imieniu Amos i kot o biało-szarym futrze o imieniu Elio. Chociaż obecna właścicielka chciałaby, aby wszystkie żyły pod jednym dachem, zdaje sobie sprawę, że to zadanie jest dość skomplikowane. Dlatego pragnie, żeby zwierzęta zostały adoptowane w parach.

cztery ktoy.jpg
Amo i Elio, fot. Facebook/Radio Zampetta Sarda

Niestety mruczki nie mogły liczyć na pomoc rodziny ich właścicielki. Kiedy kobieta nie miała już siły się nimi zajmować, stan kotów się pogorszył. Zwierzęta nabawiły się pasożytów, a ich problemy zdrowotne uległy pogorszeniu. Dlatego właśnie ostatnim życzeniem kobiety jest zobaczenie, jak koty trafiają do kochających domów.

Niestety sytuacja jest drastyczna, bo ich ludzka matka nie ma już siły się nimi opiekować, a nieliczni krewni zamknęli je na klucz w domu, co wywołało desperację zwłaszcza u Milly, która płakała, drapiąc okna, żeby wydostać się ze środka - pisze radio Zampetta Sarda.

Ostatnie życzenie umierającej kobiety uda się spełnić?

Historia tej kobiety dotarła do włoskiego radia Zampetta Sarda, a dzięki publikacji na Facebooku przyciągnęła uwagę tysięcy osób, których poruszyło ostatnie życzenie chorej. Na szczęście stacja radiowa podzieliła się w końcu wspaniałymi wiadomościami. Jedna z wolontariuszek postanowiła zająć się dwoma starszymi kotami, Molly i Milly.

cztery koty (1).jpg
Milly i Molly trafiły do adopcji, fot. Facebook/Radio Zampetta Sarda

Dzięki wysiłkom mediów wiele osób zgłosiło się, by adoptować pozostałe dwa młodsze kociaki. Na razie trwa proces selekcji odpowiednich opiekunów. Miejmy nadzieję, że uczestniczy w nim opiekunka kotów i że rozgłos, który zyskała sprawa, sprawił, że ma wśród kogo wybierać. Teraz pozostaje liczyć, że Amos i Elio również znajdą swoje nowe domy, w których spędzą resztę swoich dni.

Ta historia pokazuje, jak wielka jest siła wspólnoty i jak wiele serc może się otworzyć, by pomóc w spełnieniu ostatniego życzenia tej chorej kobiety. Mamy nadzieję, że zarówno ona, jak i jej koty dostaną szansę na spędzenie reszty swoich dni w spokoju, otoczeni miłością.

cztery koty (2).jpg
Znalazło się wielu chętnych do adopcji kotów, fot. Facebook/Radio Zampetta Sarda

Źródło: wamiz.es, Facebook/Radio Zampetta Sarda