Choć trudno w to uwierzyć, w Odrze może pływać groźny gad. Wszystko przez czeskiego hodowcę

Policja ostrzega przed drapieżnym gadem

Jak donosi Eva Michalikova, rzecznika policji z Ostrawy, czeskiemu hodowcy uciekł krokodyl. Na szczęście to młode zwierzę. Gad ma tylko około metra długości. Jest jednak bardzo szybki i zwinny, może więc stanowić zagrożenie dla psów i kotów.

Co gorsza, hodowla, z której zbiegł krokodyl, leży w pobliżu rzeki Ostravica, która wpada do Odry. Jak mówi rzecznika policji, do ucieczki krokodyla doszło już w piątek, ale właściciel zwlekał z poinformowaniem o tym odpowiednich służb. To oznacza, że krokodyl miał dość czasu, by przepłynąć Ostravicą do Odry i dotrzeć do Polski.

Czy Polacy powinni się bać?

Choć młody, metrowy krokodyl nie stanowi śmiertelnego zagrożenia dla dorosłych ludzi, może być groźny dla domowych zwierząt i dzieci. Dlatego na wszelki wypadek wszystkie osoby spędzające czas nad Odrą powinny zachować zwiększoną czujność.

Do akcji tropienia krokodyla przyłączą się teraz specjaliści. Policji pomagać będą najpewniej zoolodzy, znawcy gadów, którzy przy pomocy specjalnych siatek przeczeszą rzeki i przy odrobinie szczęścia odłowią krokodyla, zanim kogoś pogryzie.

Możliwe też jest niestety, że krokodyl nigdy nie zostanie odnaleziony. Możemy być spokojni, że się nie rozmnoży i Odry nie opanuje populacja drapieżnych gadów. Jeśli jednak znajdzie dość pożywienia, gad może urosnąć i przez to zrobić się bardziej niebezpieczny.

Oby czescy łowcy krokodyli zadziałali szybko i sprawnie!

Źródło: brzeg.naszemiasto.pl

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

• Alan Kwieciński zamknął psa na grillu? Skandaliczny "żart" rozpętał burzę w sieci

• Bezpański pies ratuje kobietę przed napadem. Ugryzł złodzieja w pośladki

• Najbardziej niechciany kot znalazł dom. Podziękował za ratunek w piękny sposób