Wzruszające wideo. Chłopiec odzyskał swojego zaginionego kota, nie mógł powstrzymać łez
W ostatnim czasie rodzina Liama doświadczyła wyjątkowo bolesnego rozstania. Stracili ukochanego pupila imieniem Franky, który dla chłopca był niczym młodszy brat. Malutki kot syjamski wychował się wraz z dzieckiem, dlatego całym sercem kochał swojego właściciela i jego bliskich. Duet przyjaciół był dosłownie nierozłączny, jednak wszystko zmieniło się z dniem, w którym mruczek zniknął z domu w tajemniczych okolicznościach.
Chłopiec nie mógł pogodzić się ze zniknięciem kota
Po tym, jak Franky zaginął bez śladu, cała rodzina nie mogła otrząsnąć się z szoku. Mamie chłopca, Rachelle Vaughn bardzo brakowało obecności kotka, jednak najgorszy ból sprawiał jej widok zrozpaczonego synka. Dla dziecka, które dotąd nie wyobrażało sobie choćby jednego dnia bez pieszczot, zabaw i wspólnie spędzonego czasu z czworonożnym przyjacielem, zniknięcie zwierzaka było olbrzymim ciosem. Prawdopodobnie żaden opiekun zwierzęcia nie chciałby doświadczyć tego, przez co musiał przechodzić.
- Mój syn ma na jego punkcie obsesję - tłumaczy mama Liama. - On kocha zwierzęta. W szczególności właśnie tego, bo to prawdziwy amator przytulania - dodaje.
Kobieta postawiła sobie za cel odnalezienie Franky'ego bez względu na wszystko. Od razu zaczęła publikować ogłoszenia w sprawie zaginionego futrzaka na mediach społecznościowych, a ponadto skontaktowała się z każdym możliwym schroniskiem w okolicy, wypytując, czy przypadkiem nie wpadli na trop błąkającego się kota syjamskiego. Przez długi czas nie było żadnego odzewu.
Po 5 tygodniach od zaginięcia mruczka Rachelle odebrała telefon od osoby, która przekazała jej ważne wieści. Jedna z sąsiadek zauważyła Franky'ego kilka przecznic od domu! Matka chłopca natychmiast pobiegła we wskazane miejsce i cudem znalazła czworonożnego uciekiniera.
Franky, chociaż zasmakował życia na wolności, na przestrzeni niecałych dwóch miesięcy wciąż nie zaadaptował się do warunków panujących na zewnątrz i wydawał się nieco zdezorientowany. Co jednak najważniejsze był cały i zdrowy. Mama kilkuletniego Liama podjęła jednak decyzję, że to jeszcze nie pora, aby zabierać go z powrotem do domu. Zamiast tego wpadła na genialny pomysł, jak przygotować dla chłopca spektakularną niespodziankę.
Spotkanie jak z bajki
Mama Liama poprosiła go, aby udał się razem z nią do domu sąsiadki, gdzie miała na niego czekać paczka do odebrania. Niczego niepodejrzewający kilkulatek zapukał w drzwi i wszedł do środka, ale to, co zobaczył po przekroczeniu progu salonu, wcale nie było przesyłką dostarczoną pod niewłaściwy adres, lecz powodem do ogromnej radości.
Chłopca powitała sąsiadka, która trzymała w objęciach Franky'ego! Liam wyglądał jakby nawet przez chwilę nie spodziewał się, że w domu sąsiadów czeka na niego zagubiony mruczek. Kiedy ujrzał go na rękach kobiety, całkowicie zabrakło mu słów i wybuchł płaczem. Tak emocjonalna reakcja ze strony dziecka musiała być spowodowana poczuciem ulgi, że mruczkowi nic nie dolega i znów zamieszka ze swoimi bliskimi pod jednym dachem.
Teraz młody opiekun kotka stara się nie spuszczać go z oczu i zawsze sprawdza, czy żadne drzwi czy okno w domu nie są przypadkiem zbyt długo otwarte. Franky też nie wygląda na takiego zwierzaka, który planowałby kolejną ucieczkę z domu. Od powrotu do domu nie odstępuje swojej rodziny na krok i zachowuje się tak, jak gdyby bał się, że w każdej chwili mogą zniknąć. Musiał się bardzo stęsknić za swoimi właścicielami.
Całe zdarzenie zostało nagrane na pamiątkę i wkrótce potem opublikowane na popularnej platformie TikTok. Krótkie wideo wywołało uśmiech na twarzach tysięcy internautów, którzy z rozczuleniem obserwowali pełen emocji moment uchwycony przez mamę chłopca. Jeśli jeszcze go nie widzieliście, to koniecznie zobaczcie, jak przebiegło to spotkanie.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Mark Zuckerberg pokazał zdjęcie swojego pieska. Zalała go fala hejtu
Kierowca z Poznania umyślnie przejechał rodzinę kaczek. Internauci wstrząśnięci
Ulubieniec kilku pokoleń Amerykanów odszedł na zawsze. Kraj pogrążył się w smutku