Brzydzą cię owady? Jesz je od dawna, choć o tym nie wiesz. Po tych kodach na etykietach je rozpoznasz
W 2023 roku Unia Europejska dopuściła na rynek produkty, w których składzie mogą pojawiać się jadalne owady. Informacja ta może być szokująca dla sporej części społeczeństwa, choć jadalne owady wykorzystywane w przemyśle spożywczym nie są żadną nowością. Teraz ujawniono logo, które pojawi się na żywności o takim składzie. Szukaj tych oznaczeń na etykiecie.
Specjalna etykieta dla żywności zawierającej owady
Na początku 2023 roku Komisja Europejska Unii Europejskiej, po uprzedniej zgodzie Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), wydała specjalne rozporządzenie, dzięki któremu możliwe jest dopuszczenie na rynek produktów, zawierających w swoim składzie jadalne owady. Początkowo Komisja ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności deklarowała, że nie zamierzają oni w żaden specjalny sposób oznaczać produktów o takim składzie, ponieważ funkcjonujące normy prawne sprawiają, że konsumenci są poinformowani o tym, co znajduje się w jedzeniu. Teraz jednak ujawniono, że pojawi się specjalna etykieta dla tych produktów.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zdecydowało o opracowaniu specjalnego znaku graficznego , który od tej pory będzie służył do oznaczania tych produktów, które w swoim składzie zawierają sproszkowane owady jadalne, w tym między innymi proszek ze świerszcza domowego.
Owady jako nowa żywność. Jakie owady trafiają do żywności?
Produkty z jadalnymi owadami coraz częściej pojawiają się na sklepowych półkach, stanowiąc alternatywę dla produktów mięsnych. Produkcja żywności z owadów według założeń jest także bardziej ekonomiczna i ekologiczna w porównaniu do tradycyjnej żywności.
Eksperci wskazują, że na produkcję kilograma owadów zużywa się bowiem tylko 10 proc. pokarmu i wody w porównaniu do kilograma wołowiny, a z produkcją takiej żywności związana jest 100 razy mniejsza emisja gazów cieplarnianych. Co więcej, wymaga ona znacznie mniej przestrzeni w porównaniu z hodowlą zwierząt gospodarskich. Propozycja ta może więc zainteresować klientów, którym zależy na ekologii oraz przyszłości planety, a jednocześnie nie chcieli rezygnować z żywności o dużej zawartości białka, potasu, błonnika, witamin oraz kwasów nasyconych.
Obecnie przepisy UE dopuszczają do obrotu jako nową żywność albo składnik innej żywności surowce, które pochodzą z owadów takich jak:
- mącznik młynarek (tenebrio molitor),
- świerszcz domowy (acheta domesticus),
- szarańcza wędrowna (locusta migratoria),
- pleśniakowiec lśniący (alphitobius diaperinus).
Przydatna okaże się również wiedza dotycząca kodów na etykietach. Przykładowo skrót E904 wskazuje, że produkt zawiera w składzie szelaka, czyli żywicę pozyskiwaną z wydzieliny czerwców. Najczęściej jest ona wykorzystywana w przemyśle spożywczym do produkcji słodyczy czy nabłyszczania warzyw, owoców, a nawet ziaren kawy. Z kolei oznaczenie E120 informuje nas, że w produkcie znajduje się koszenila, czyli kwas karminowy. Dzięki barwnikowi pozyskanemu z wysuszonych i zmielonych owadów czerwców (kaktusowych, armeńskich i polskich) produkty zyskują ciemnoczerwony kolor.
Na mocy przepisów UE producenci takiej żywności są zobowiązani do informowania nie tylko o składzie swojego produktu, ale też możliwej reakcji alergicznej, która może wystąpić po zjedzeniu tego produktu. Jedynie w przypadku naszego kraju na rynku pojawi się specjalne logo — jest to związane z czynnikami kulturowymi oraz psychologicznymi, w tym przede wszystkim mocnym wstrętem przed tym rodzajem jedzenia.
W czym znajdziemy mąkę ze świerszcza lub inne owady?
Mimo wprowadzenia decyzji o specjalnym oznaczeniu takich produktów resort obawia się, że Polacy nadal nie mają świadomości z faktu, w jak wielu produktach pojawiają się sproszkowane owady, co może to wpłynąć na zmianę postrzegania uwielbianej dotąd żywności. Mąka ze świerszcza, a także szarańczy czy mącznika oraz pasty z owadów można znaleźć w wielu produktach takich jak:
- pieczywo,
- gotowe mieszanki do wypieków,
- makarony,
- batony zbożowe, herbatniki,
- przekąski takie jak krakersy czy paluszki chlebowe,
- pizza,
- czekolada,
- orzechy i nasiona,
- serwatka w proszku,
- puree ziemniaczane lub frytki,
- dania na bazie roślin strączkowych i warzyw,
- sosy,
- przetwory mięsne,
- substytuty mięsa (mięso roślinne),
- zupy i koncentraty zup lub zupy w proszku.
Pozostaje pytanie, czy owady mogą nieoczekiwanie pojawiać się w naszym jedzeniu? O ile oznaczenie jest, gdyż istnieje obawa, że część producentów takiego typu jedzenia może próbować wprowadzać do uwielbianych produktów, takich jak babeczki, wyroby piekarskie, produkty zbożowe, czy nawet pizza, o tyle obowiązek znakowania produktów zawierających w składzie jadalne owady uniemożliwi im ten zabieg.
Dlatego też, biorąc pod uwagę, że obecnie owady są niekonwencjonalnym, innowacyjnym źródłem żywności, a ich konsumpcja traktowana jest jako nadzwyczajna, ważnym jest zapewnienie ochrony konsumentów przed wprowadzeniem w błąd i nabyciem żywności niezgodnej z ich preferencjami - argumentuje swoją decyzję o wprowadzeniu logo resort.
Źródło: prawo.pl