Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Konie ciągnące furmankę skręciły prosto na auto. Woźnica zupełnie nad nimi nie panował, powód szokuje
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 14.11.2023 11:41

Konie ciągnące furmankę skręciły prosto na auto. Woźnica zupełnie nad nimi nie panował, powód szokuje

Woźnica zupełnie nie kontrolował koni
Woźnica zupełnie nie kontrolował koni, źródło: pixabay/ivabalk

Do szokujących wydarzeń doszło w gminie Nielisz w województwie lubelskim. Na policję wpłynęło zgłoszenie o kolizji furmanki ciągniętej przez dwa konie z samochodem osobowym marki Opel. Na miejscu okazało się, że wszystkiemu winny jest woźnica, który zupełnie nie kontrolował kierunku, w którym zmierzały zwierzęta. Powód, dla którego tak się wydarzyło, może was mocno zdziwić.

Zaprzęg konny uszkodził auto

Do komendy policji w Zamościu wpłynęło zgłoszenie o kolizji, jaka miała miejsce na drodze wojewódzkiej w Nieliszu. Okazuje się, że furmanka ciągnięta przez dwa konie, którymi z założenia miał kierować znajdujący się na niej woźnica, zawadziła o samochód marki Opel.

Co ciekawe, chwilę wcześniej inny zaniepokojony kierowca zgłosił, że do jednego ze skrzyżowań w Nieliszu zbliża się furmanka, i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mający kierować końmi woźnica śpi. Jak okazało się po chwili, nie trzeba było czekać długo, aby doszło do niebezpiecznego zdarzenia.

"Błagam, nie zostawiajcie nas". Przystań Ocalenie w ogniu, kilkaset zwierząt zostało bez jedzenia

Pijany woźnica zasnął w trakcie jazdy

Przybyłym na miejsce wezwania policjantom udało się ustalić, że woźnica zasnął podczas powożenia zaprzęgiem konnym. Zdezorientowane zwierzęta, którymi nikt nie kierował, w pewnej chwili skręciły i zawadziły o auto wyjeżdżające z parkingu.

Na szczęście kierowcy Opla, ani jego pasażerom nic się nie stało. Nie ucierpiały również konie oraz woźnica. Uszkodzenia obejmują jedynie auto. Funkcjonariusze wykonali na nim badanie alkomatem, a wynik, jaki ukazał się na urządzeniu, mógł ich zszokować. 37-letni mężczyzna miał prawie 5 promili alkoholu w organizmie.

Pijany woźnica stanie przed sądem

Jak dowiadujemy się z informacji udostępnionych w sieci przez KMP Zamość, 37-latek z gminy Nielisz odpowie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie przed sądem. Kierowanie zaprzęgiem konnym pod wpływem alkoholu to nie jedyne, za co odpowie.

Mężczyzna odpowie za kierowanie zaprzęgiem w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji drogowej i poruszanie się tym pojazdem po drodze publicznej bez wymaganego oświetlenia - czytamy.

To także dobra okazja, aby przypomnieć o ciężkiej sytuacji koni w Polsce. Zwłaszcza na Podhalu zwierzęta te są wykorzystywane do ciężkiej pracy, ponad ich siły. Informacje zgromadzone przez Fundację Viva! udowadniają, że część z nich wykończonych wożeniem turystów na Morskie Oko kończy w rzeźni. Takiemu postępowaniu znacząco sprzeciwiają się nie tylko organizacje ratujące zwierzęta i walczące o ich lepszy los, ale także coraz więcej ludzi.

źródło: KMP Zamość

Tagi: Koń Polska