Biegaczka wyciągnęła rękę, by pogłaskać kota. Pieszczoty przybrały nieoczekiwany obrót
Przypadkowe spotkanie biegaczki z rudym kotem przybrało nieoczekiwany obrót. Sophie Scherg wyciągnęła rękę, by pogłaskać zwierzę. Na tym historia się nie zakończyła. Kobieta nigdy nie zapomni, jaką dostała nauczkę za lekkomyślność.
Większość kotów lubi pieszczoty – co do tego nie ma chyba żadnych wątpliwości. Zamiłowanie do tego rodzaju pieszczot ma swoje źródło w okresie niemowlęcym naszych mruczących przyjaciół, kiedy kotka wylizywała futerko swojego potomstwa. Dzięki temu młode mają okazję nawiązać z matką relację, a także zaczynają kojarzyć dotyk z przyjemnością i poczuciem bezpieczeństwa.
Warto mieć jednak na uwadze, że sama obecność mruczka w przestrzeni publicznej nie daje przyzwolenia na dotykanie go i głaskanie przez obce osoby. Przekonała się o tym pewna młoda biegaczka.
Podeszła do przyjaźnie wyglądającego mruczka, doszło do "kotastrofy"
Sophie Scherg udała się na poranny jogging. Podczas aktywności na świeżym powietrzu spotkała słodko wyglądającego kotka. To była idealna wymówka dla miłośniczki zwierząt, by przerwać bieg i zatrzymać się na kilka minut przy sympatycznym pupilu.
Pieszczoty z udziałem rudego mruczka nie poszły tak, jak oczekiwała Sophie. Chociaż zwierzak jako pierwszy zainicjował kontakt i sprawiał wrażenie bardzo zainteresowanego głaskaniem, to w mgnieniu oka jego postawa zmieniła się o 180 stopni.
Ocierający się o nogi pupil zmienił się z potulnego przytulasa w dzikusa. Mruczenie przeszło w syk, a kot postanawia użyć niczego niepodejrzewającej biegaczki jako drapaka.
Rude jest wredne?
Rudzielec niespodziewanie rzucił się na kobietę, po czym zatopił zęby w nodze Sophie. Komizmu sytuacyjnego dodaje fakt, iż zwierzak zaczął gonić kobietę po tym, jak próbowała się wycofać. Ostatecznie autorka nagrania wyrywa się z uścisku, kończąc film słowami: „Uciekaj ode mnie!”
Film wygenerował ponad 35 milionów wyświetleń, 7 milionów polubień i blisko 80 tysięcy komentarzy. Ostatecznie wielu internautów zgodziło się, że ten rodzaj szaleństwa nie jest niczym niespotykanym u naszych kocich przyjaciół.
Można założyć, że nagranie opublikowane przez jedną z użytkowniczek Tiktoka miało uchwycić spotkanie ze rudym mruczkiem z sąsiedztwa, którego spotkała podczas porannej przebieżki. Niesie on jednak ważny przekaz: nigdy nie oceniaj po pozorach i przestrzegaj zasad bezpieczeństwa podczas kontaktu z obcymi zwierzętami.
Wbrew pozorom przypadkowo napotkany kot czy pies wcale nie musi być zadowolony z kontaktu z nieznajomym człowiekiem. Nawet jeśli wydaje się uroczy i puszysty, lepiej zastanowić się dwa razy, zanim wyciągniemy do niego rękę, czy pozwolimy swoim dzieciom się do nich zbliżyć. Kot, który nie ma ochoty na pieszczoty, nie powinien być głaskany. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszym artykule.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!
-
Co skraca życie zwierzaków? 7 najczęściej popełnianych błędów
-
Znaleźli zwierzątko tak małe, że ważyło mniej niż 1 gram. Dziś jest nie do poznania
-
Pies został ukąszony przez żmiję zygzakowatą. To nie pierwszy taki przypadek w tej okolicy
Źródło: tiktok/sophie_scherg