Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Bestialstwo ludzi nie ma granic. Znaleziono kocię, które zostało napełnione ziemią
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 07.04.2022 13:21

Bestialstwo ludzi nie ma granic. Znaleziono kocię, które zostało napełnione ziemią

Kociątko, zdjęcie ilustracyjne
unsplash/Tuqa Nabi

Kilkutygodniowe kociątko trafiło do gabinetu weterynaryjnego. Uwagę lekarzy natychmiast zwrócił fakt, iż w pyszczku stworzenia celowo umieszczono twardą ziemię, która miała mu uniemożliwić miauczenie. O dramacie zwierzęcia opowiedziała Iza Milińska z Fundacji "Kocia Mama".

Jak podaje portal Interia, pod opiekę łódzkiej organizacji pro-zwierzęcej trafiło kocię, które pomimo młodego wieku, zdążyło doświadczyć bestialskiej przemocy z ręki człowieka. Jego oprawca wykazał się dużą pomysłowością w swojej zwyrodniałości.

Napchał ziemią bezbronne kociątko

Wiele organizacji i osób dążących do poprawy losu zwierząt na świecie musi się mierzyć z przypadkami znęcania się nad niewinnymi stworzeniami, które nierzadko postrzegane są na równi z rzeczami.

Choć status zwierząt już dawno uległ zmianie z „rzeczy” na „istoty żywe obdarzone wrażliwością”, a prawo nakazuje traktować je w humanitarny sposób, nie brakuje osób czerpiących przyjemność z zadawania im bólu. Nie inaczej było w przypadku małego burego kotka.

Niedawno urodzone zwierzątko zostało dostrzeżone na podwórku przez dwie siostry. Znalazczynie błyskawicznie zorientowały się, że wymaga pomocy profesjonalistów, dlatego powiadomiły organizację zajmującą się opieką nad bezdomnymi zwierzętami.

- Ono nie było brudne ziemią z podwórka, jak to się dzieje w momencie, kiedy maluchy eksplorują teren, mokre grządki czy rabatki - relacjonuje Iza Milińska z Fundacji "Kocia Mama".

Okazuje się, że zwyrodnialec chciał uciszyć płaczące maleństwo. Postanowił je "zakneblować", używając do tego twardej ziemi.

Mruczek wraca powoli do zdrowia

Na szczęście poszkodowane zwierzątko w porę otrzymało pomoc, a lekarze i wolontariusze rozpoczęli walkę o jego życie. Mimo, iż los stanął pod znakiem zapytania, ostatnie dobro zwyciężyło.

- [Kociątko] dostawało kroplówki, sole mineralne, karmiliśmy je strzykawką. Wiedziałyśmy, że przełyk i gardło ma jeszcze bardzo obolałe, ale ta ziemia musiała z niego wyjść. Masowałyśmy jelita, nagrzewałyśmy brzuszek. Ostatecznie udało nam się go odratować i znaleźć wspaniały dom — reasumuje Iza Milińska.

Przypominamy, że a znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, zaś w typie kwalifikowanym ze szczególnym okrucieństwem od 3 miesięcy do lat 5. Jeżeli jesteś świadkiem znęcania się nad zwierzęciem, które grozi mu uszczerbkiem na zdrowiu, lub zagraża jego życiu, możesz to zgłosić do Policji, wybierając numer alarmowy 112 bądź kontraktując się z funkcjonariuszami za pośrednictwem zakładki „Zielona Strefa” umieszczonej na oficjalnej stronie policji.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Źródło: kobieta.interia.pl