Wstrząsające słowa Grabowskiego o dawnych czasach. Jego ciotka robiła okropne rzeczy szczeniakom

Andrzej Grabowski o zwierzętach

Łukasz Knap, dziennikarz wp.pl odniósł się do filmu "Pokot", w którym zagrał Andrzej Grabowski. Zapytał aktora, czy ten spożywa mięso, ponieważ film skłania do myślenia o stosunku do przyrody i zwierząt oraz ich jedzenia lub niejedzenia. Gwiazdor odparł, że spożywa mięso, choć próbował jego nie jeść. 

- Próbowałem być wegetarianinem, wytrzymałem może z tydzień lub półtora. Szanuję wegetarianizm jako wybór. Ale człowiek jest gatunkiem wszystkożernym, jemy wszystko od robaków przez marchewkę po krowę. Nasza dieta składa się z węglowodanów i białka, a mięso dostarcza nam go w najbardziej przyswajalnej formie. Nie wiadomo, co jest mniej humanitarne, trzymanie zwierząt w okropnych warunkach, karmienie ich hormonami, czy myślistwo - powiedział.

- Patologie są wszędzie, nie tylko wśród myśliwych i rzeźników, ale także wegetarian. Bo są tacy, którzy zabiliby innych za zabijanie zwierząt. Pamiętam jak kiedyś zapytałem wegetariankę, czym karmi swoje psy. Powiedziała, że jedzeniem z puszki. No i teraz pytanie, co w tej puszce jest. Pietruszka? Marchewka posypana szczypiorkiem? Tam też są zwierzęta, przerabiane w najgorszych warunkach. Nie chcę powiedzieć, że wegetarianizm to fanaberia. Ale walczący wegetarianie, którzy sami posiadają zwierzęta i karmią je mięsem innych zwierząt… Ale powtarzam, szanuję każdy wybór, niech każdy je, co lubi. Jak mówił zawsze dosadnie reżyser Jerzy Krasowski “Jeden lubi dobrą muzykę, a drugiemu nogi śmierdzą” - powiedział Andrzej Grabowski. 

Wyznał, że nie posiada zwierząt (sytuacja z 2017 roku), ponieważ nie ma go w domu i nie mógłby się zajmować pupilem. Nie chciały również opieką nad zwierzęciem obarczać sąsiada. Grabowski wspomniał też o ciotce, która kochała wszystkie zwierzęta.

- Miałem ciotkę, która miała dwa psy i kochała wszystkie zwierzęta. Kury pod jej opieką umierały dopiero ze starości. To były lata pięćdziesiąte, mieszkała w małym pokoiku i co miała robić, gdy jej suczka urodziła szczeniaki? Brała worek i je topiła. To w tamtych czasach było humanitarne. Co miała innego zrobić? Trudna sprawa. Miłość dla zwierząt nie powinna przerodzić się w nienawiść do ludzi, a tak czasami bywa. Człowiek jest naczelnym, potrafimy myśleć, co nie znaczy, że zwierzęta są gorsze i nie czują lub że nie kochają. Pies może zdechnąć po stracie właściciela.

Andrzej Grabowski w Świecie według Kiepskich 

Andrzej Grabowski od ponad dwóch dekad wciela się w rolę Ferdynanda Kiepskiego w serialu "Świat według Kiepskich". Gwiazdor w rozmowie z Knapem powiedział, że dawniej serial był odsądzany od czci i wiary, natomiast obecnie jest on kultowy, oglądają go nawet na zajęciach uniwersyteckich. W ostatnich dniach niespodziewanie zmarł jeden z aktorów, Dariusz Gnatowski. Serialowy Arnold Boczek odszedł w wieku 59 lat. Aktor chorował na cukrzycę, trafił do szpitala w związku z niewydolnością oddechową i z zapaleniem płuc. Po śmierci wykonano mu testy na koronawirusa. Uzyskał wynik pozytywny. 

- Mimo długiej reanimacji i wysiłków lekarzy nie udało się go uratować – powiedział dla PAP  Marcin Mikos, zastępca dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla w Krakowie. 

Śmierć kolegi z serialu pogrążyła w żałobie pozostałych aktorów. Marzena Kipiel-Sztuka wyznała, że boi się o swoje życie. W trudnych chwilach wspiera ją ukochany pies.

- Jestem osobą zdyscyplinowaną i przestraszoną sytuacją pandemiczną. Nie było imprezy, bo jestem w grupie ryzyka, gdyż niestety palę papierochy okropne i wolę nie kusić losu. Nie dezynfekuję mieszkania nie wiadomo czym, bo obawiam się, że pies mi się otruje. Jem warzywa, owoce, wietrzę pokoje, a ręce myję tak jak zwykle. Jak wychodzę w nocy z psem, to zawsze w maseczce, którą później piorę i prasuję - powiedziała serialowa Halinka ze Świata według w Kiepskich w Fakcie. 

Źródło: wp.pl