Andrzej Duda wraz z żoną ruszył na sprzątanie lasu. Zachęca, by stało się to nowym zwyczajem Polaków
Prezydent Andrzej Duda razem z żoną Agatą Kornhauser-Dudą zjawili się w poniedziałek w Nadleśnictwie Jabłonna niedaleko stolicy i wzięli udział w akcji wielkiego sprzątania lasu. Sieć obiegły wypowiedzi pary prezydenckiej, zachęcające do wspólnej mobilizacji i regularnego sprzątania otaczającej nas przyrody.
Andrzej Duda wraz z żoną wzięli sprawy w swoje ręce
W akcji pod Warszawą wzięło udział około tysiąc osób, w tym para prezydencka. Wspólnie z pracownikami administracji publicznej, harcerzami, oraz pracownikami Lasów Państwowych w ramach tego wydarzenia zebrano setki worków śmieci.
W rozmowie z dziennikarzami prezydent Rzeczpospolitej Polskiej nawiązał do swojej wcześniejszej wypowiedzi z akcji sadzenia drzew w Borach Tucholskich, kiedy to zachęcał, by zaszczepić w rodakach ideę wspólnego sprzątania lasów i sadzenia drzew. Wyznał, że "jest miło, gdy las jest czysty, jest miło gdy można pójść na spacer, gdy można odetchnąć".
– Chcemy, żeby to nie była jednorazowa akcja. Chcemy, żeby to była akcja, która wpisze się na stałe w obyczaj państwowy, służb mundurowych, harcerzy, ale przede wszystkim w obyczaj Prezydenta Rzeczypospolitej – powiedział Prezydent Andrzej Duda podczas inauguracji ogólnopolskiej akcji „sadziMy” w Rytlu.
Zważając na to, że rząd PiS omal nie doprowadził do prywatyzacji polskich lasów i oddania przez Lasy Państwowe około 300 hektarów do spółki Polskie Domy Drewniane pod budowę tanich mieszkań na wynajem w ramach programu Mieszkanie Plus, słowa głowy państwa mogą wywoływać niemałe zdziwienie.
Jednakże apel o wspólne dbanie o przyrodę, samodzielne organizowanie akcji sprzątania i niezaśmiecanie środowiska naturalnego może mieć korzystny wpływ na dobrobyt prawdziwych gospodarzy lasów - dziko żyjące zwierzęta. Małżonka prezydenta podziela zdanie partnera i podkreśla, że zaśmiecanie lasów oraz ingerowanie w świat przyrody jest poważnym zagrożeniem dla setek tysięcy gatunków żyjących w lasach, na łąkach czy w wodzie, gdyż powoduje skażenie gleby i wód gruntowych, a także pożary.
Polaku, szanuj las!
To nie pierwszy raz, kiedy obecny prezydent Rzeczpospolitej Polski zakasała rękawy i ruszył na ratunek przyrodzie. Z okazji Międzynarodowego Dnia Lasów w marcu br. Andrzej Duda wziął udział w równie szlachetnej akcji, dzięki której zasadzono drzewa w leśnictwie Bączki w nadleśnictwie Garwolin. Nie zapominajmy, że zaśmiecanie lasów przez odwiedzających je turystów i amatorów wypoczynku na łonie przyrody jest czynem iście karygodnym, z którym od lat zmagają się opiekunowie flory i fauny. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska oraz regionalne dyrekcje Lasów Państwowych nieustannie walczą z tym szkodliwym precedensem, edukując społeczeństwo o konsekwencjach pozostawiania w lesie resztek jedzenia czy innych odpadków, jednak zdjęcia publikowane w mediach społecznościowych dobitnie udowadniają, że przez ludźmi wciąż długa droga do poszanowania otaczającej nas przyrody.
Przyłączamy się do apelu o dbanie o środowisko naturalne i pragniemy przypomnieć, że nawet pozornie niegroźne zostawienie w lesie ogryzków czy skórki po owocach może zwabić żyjące na wolności zwierzęta. Drapieżniki szybko przyswajają nowe nawyki, przez co chętniej pojawiają się na szlakach turystycznych w poszukiwaniu pożywienia, a to może stworzyć poważne zagrożenie dla obu stron.
Zobacz nagranie i zdjęcia:
📸 Para Prezydencka wzięła udział w akcji #sprzątaMY w Nadleśnictwie Jabłonna. pic.twitter.com/TOn2Ku37Az— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) June 21, 2021 Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Była pewna, że jej buldog ma na brzuchu guza. Dopiero weterynarz wyprowadził ją z błędu
Nie żyje pies odebrany byłemu senatorowi PiS. Niestety, nie doczekał się sprawiedliwości
Maryla Rodowicz wpakowała się w kłopoty, chcąc pochwalić się swoją kotką na Instagramie