Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > 25 rocznica narodzin Dolly. Jak potoczyły się losy pierwszego klona ssaka?
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 22.02.2022 01:00

25 rocznica narodzin Dolly. Jak potoczyły się losy pierwszego klona ssaka?

Owieczka Dolly
youtube/CNN

Dokładnie 25 lat temu ogłoszono całemu światu, że pojawił się na nim pierwszy sklonowany organizm ssaka, czyli owca Dolly. Od tego czasu poczyniono znaczne postępy w badaniach nad komórkami macierzystymi, a historia zwierzęcia niejako odeszła w zapomnienie. W rocznicę pierwszego udanego eksperymentu przypomnijmy, kim była Dolly i co się z nią stało?  Historia najsławniejszej samicy owcy domowej rasy Dorset rozpoczęła się 22 lutego 1997 r, miesiące przed tym, jak przyszła na świat. Wówczas zwierzę zostało sklonowane z komórek somatycznych. Komórki zostały pobrane z gruczołu sutkowego innego dorosłego osobnika metodą transferu jąder komórkowych i przeniesione do pozbawionej wcześniej jądra komórki jajowej innej owcy, rasy scottish blackface.

Trzecia owca, ponownie z czarnym pyskiem, została matką surogatką, w której rozwinął się uzyskany powyżej zarodek owczego klonu, nazwany później Dolly. Czemu zawdzięcza swoje imię? Jaki los czekał ją po narodzinach? Jak zmieniła wyobrażenie ludzkości o klonach? Odpowiedzi na te i inne pytania poznasz w dalszej części artykułu.

Owieczka inna niż wszystkie

Dolly, urodziła się 5 lipca 1996 r., w Instytucie Roslin we wsi Roslin pod Edynburgiem. Wybór imienia był nieprzypadkowy, naukowcy nazwali ją Dolly na cześć Dolly Parton, która znana jest z dużych „gruczołów sutkowych” — piersi. Tym, co od początku rzucało się w oczy, był biały pysk nowo narodzonego jagnięcia. Kolor stanowił niezbity dowód na to, iż owca została sklonowana, ponieważ gdyby faktycznie była spokrewniona z surogatką, miałaby czarny pysk.

Dolly spędziła całe życie w w Instytucie Roslin. Przeżyła niecałe 7 lat i zdążyła w tym czasie urodzić sześcioro jagniąt. We wrześniu 2000 roku umarła w wyniku uśpienia, a świat obiegła informacja sugerująca, że owca starszała się szybciej niż jej rówieśnicy. Lata później wiemy, że nie była ona prawdziwa.

Z początku uważano, że pośrednią przyczyną śmierci owcy był poważny artretyzm kolan, co skłoniło naukowców do wyciągnięcia wniosku, jakoby klonowanie zwierzę zestarzało się szybciej niż powinno. Dopiero prześwietlenie promieniami Rentgena kości córki Dolly – naturalnie poczętej Bonnie - zaprzeczyły pierwotnej wersji.

Okazało się, że stan kości Dolly niczym się nie wyróżniał na tle innych osobników w jej wieku, a ciąża u owiec jest częstym czynnikiem powodującym artretyzm. Sekcja zwłok sklonowanej owcy wykazała postępującą chorobę układu oddechowego. Nie znaleziono przyczyny, która łączyłaby tę chorobę z faktem, że była klonem.

Dolly po śmierci została spreparowana i przekazana przez Instytut Roslin do Narodowego Muzeum Szkocji w Edynburgu, gdzie jest jednym z najczęściej oglądanych eksponatów. 

Klonowanie - szansa czy zagrożenie?

Ćwierć wieku później naukowcy mogą pochwalić się dokonania w dziedzinie biotechnologii. Od 22 lutego 1997 innych zwierząt zostało sklonowanych – w tym zwierzęta domowe, a nawet naczelne. Pierwszym komercyjnym klonem był kot rasy Maine Coon imieniem Nicky, który zmarł w roku 2003 w wieku 19 lat. Zrozpaczona właścicielka zapłaciła 50 tys. dolarów, aby "przywrócić swojego ulubieńca do życia".

Technika dzięki której Dolly przyszła na świat, zapoczątkowała erę eksperymentów klonowania zwierząt metodą podziału embrionu oraz niosła ze sobą mnóstwo nowych możliwości - m.in. szansę dla wielu zagrożonych, a być może nawet i wymarłych gatunków oraz możliwość uzyskiwania konkretnych tkanek. Mimo tego, stała się kontrowersyjnym tematem określanym jako tabu.

Wraz z pojawieniem się owieczki na świecie, wizje klonowania ludzi i zastosowania komórek macierzystych znalazły się w centrum zainteresowania naukowców oraz bioetyków, stanowiąc część dyskusji o moralności. Temat podchwycili również pisarze czy filmowcy, tworząc dzieła traktujące o inwazji doskonałych kopii jednostek.

Choć ludzkość eksperymentuje już od ponad 25 lat i stale udoskonala techniki powielania materiału genetycznego, klonowanie reprodukcyjne ludzi jest dziś zakazane, a dla wielu jawi się jako przekroczeniem norm moralności i etyki. Pozostaje pytanie, czy za kolejne 25 lat stan rzeczy pozostanie niezmieniony. Źródło: focus.pl, dw.com, tygodnik.tvp.pl

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami