Znaleźli je tuż przy ruchliwej trasie. Dziesięć maleńkich stworzeń czekało na ratunek, "brakuje już słów"
Brak odpowiedzialności za szczenięta urodzone przez właścicielskie suczki to problem istniejący od wielu lat. Niestety, ludzie, którzy nie czują się w obowiązku otoczenia opieką nowo narodzonych psów, często postanawiają je porzucić. Historia jednego miotu jest wyjątkowo drastyczna.
Kilka dni temu, przy ruchliwej trasie w okolicach Radomia znaleziono aż dziesięć maleństw. Były tak młode, że śmierć z głodu lub wychłodzenia to była kwestia jedynie kilku godzin.
W okolicy na pewno nie było ich matki szczeniąt
Kilka dni temu w godzinach wieczornych pracownicy Fundacji dla Zwierząt Judyta zostali poinformowani o wyjątkowo obfitym znalezisku. Przy jednej z ruchliwych dróg pałętało się aż dziesięć, jeszcze niesprawnie poruszających się szczeniąt.
W najbliższej okolicy nie było żadnych oznak, które mogłyby wskazywać na obecność matki. Brak uklepanej trawy bądź miejsca mogącego służyć na norę mówiły same za siebie. Szczenięta były na tyle małe, że wykluczyć można było to, że same przybłąkały się w to miejsce. Ktoś musiał je tam podrzucić.
Zabrali psy na szkolenie do lasu, nagle za ich plecami stanął on. Wyraźnie miał żal, "Nie zazdroszczę"Pojawiły się znikąd
Okoliczni mieszkańcy, którzy dobrze znają okolicę, zapewniają, że jeszcze tego samego dnia nie było tam żadnych psów.
Historia szczeniąt bardzo poruszyła internautów. Nagranie, na którym pokazano, jak wyglądały okoliczności, w których zwierzęta zostały pozostawione na pastwę losu, zostało obejrzane już ponad 50 tysięcy razy.
Brakuje miejsc, które mogą pomóc potrzebującym maluchom
Fundacja dla szczeniąt Judyta apeluje o pomoc. W okresie wakacyjnym wszelkie instytucje zajmujące się pomocą dla porzuconych zwierząt są przepełnione. Każdy, kto zdecyduje się na stworzenie pod swoim dachem Domu Tymczasowego, może uratować zwierzęce życia.
Znalezienie ludzi chcących udzielić takiej formy wsparcia jest szczególnie istotne w przypadku szczeniąt. Bardzo młode zwierzęta nie powinny znaleźć się w miejscach, w których jest duże skupisko innych psów. Mogą zarazić się od nich bardzo groźnymi dla maluchów chorobami.
Każdy gest ma wielką moc. Dlatego apelujemy również o pomoc w zbiórce funduszy dla tego wyjątkowo pechowego miotu. Sprawdzoną zbiórkę można znaleźć TUTAJ.
Źródło: pomagam.pl, facebook.com/FundacjaJudyta