Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > Wydra w zoo przywłaszczyła sobie telefon. Nie to jednak zaskakuje najbardziej
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 19.04.2023 12:29

Wydra w zoo przywłaszczyła sobie telefon. Nie to jednak zaskakuje najbardziej

wydry w zoo
pixabay/onkelramirez1, youtube/Honest News

Mimo iż zrobienie satysfakcjonujących zdjęć każdemu ze zwierzaków jest praktycznie niewykonalne, niedawno media obiegła wieść o niecodziennej sytuacji w zoo, w której główną rolę odegrała wydra. Drapieżny ssak wyraźnie zainteresował się telefonem turystki, który wpadł pechowo prosto do basenu na wybiegu. Nie ma się co dziwić, że nagranie z tej sytuacji stało się hitem w sieci.

Do zdarzenia doszło w jednym z portugalskich zoo. Miejsce to odwiedzają setki turystów, a jego główną atrakcją są pokazy karmienia zwierząt oraz występy delfinów. Ostatnio jednak pierwsze skrzypce zdecydowanie zagrały wydry z telefonem.

Telefon turystki wpadł prosto na wybieg wydr

Aparat fotograficzny bądź smartfon to nieodłączny element wyposażenia niemal każdej osoby odwiedzającej ogród zoologiczny. Niedawno w sieci ukazało się nagranie, na którym widać, jak telefon turystki odwiedzającej lizbońskie zoo ląduje prosto w basenie na wybiegu, który zamieszkują wydry. Choć to zdecydowanie nieszczęśliwy wypadek, nie dziwiłby aż tak bardzo, gdyby nie zachowanie jednej z wydr.

Sprytne zwierzę szybko chwyta za telefon, który zdecydowanie zwrócił jego uwagę. Mimo że turystka wyciąga ręce i próbuje go wydostać, to nie przynosi żadnego rezultatu. Wszystko wskazuje na to, że do kosztów wycieczki musi doliczyć jeszcze kupno nowego telefonu.

Dlaczego kot liże, gdy go głaszczesz? Odpowiedź powinien poznać każdy opiekun

To co wydra zrobiła z telefonem, nie mieści się w głowie

Na nagraniu doskonale widać również, co ciekawska wydra zrobiła z fantem, który niespodziewanie pojawił się na jej wybiegu. Choć ma naprawdę małe łapki, zupełnie nie przeszkodziło jej to w doszczętnym roztrzaskaniu go o skały. Jej zachowanie niewątpliwie wskazuje na to, że miała przy tym świetny ubaw. Tego natomiast zdecydowanie nie można powiedzieć o turystce, do której urządzenie należało.

Ta sytuacja wzbudziła zainteresowanie również wśród zgromadzonych gapiów, którzy z zaciekawieniem śledzili przebieg wydarzeń. W tle słychać ich głośny śmiech, jaki wywołała niewielka wydra niszczycielka.

 

Równie zabawne są komentarze pod nagraniem

Nagranie z tego zdarzenie stało się hitem w sieci, a internauci nie kryją, że sprytna wydra naprawdę im zaimponowała. Niektórzy jednak bardzo współczują również turystce, która zwiedzanie zoo zakończyła uboższa o telefon.

- Prawdopodobnie jest fanką Androida - czytamy w opisie filmiku, który sugeruje, że zniszczony telefon to iPhone.

- Moja reakcja na iPhony jest taka sama - pisze niewątpliwie zwolennik Androida.

- Polisa na ubezpieczenie nie obejmuje spotkania z wydrą - żartuje inny internauta.

źródło: turystyka.wp.pl

Tagi: ZOO Świat
Przywieźli psa do kliniki z bólem brzucha. Weterynarze nie dowierzali, co wyciągnęli mu z żołądka
rentgen psa
Droktor Shelby Baden w social mediach znana jako Traveling Dogtor podzieliła się niecodzienną sytuacją, jaka ostatnio spotkała ją w gabinecie weterynaryjnym. Jeden z jej psich pacjentów miał wyraźne problemy z brzuchem, jednak podczas badania na jaw wyszła szokująca prawda o jego stanie. Lekarze musieli działać od razu.Nie da się ukryć, że niektóre psy mają tendencję do zjadania naprawdę dziwnych rzeczy. Jednak w brzuchu tego czworonoga weterynarze znaleźli coś, co spowodowało, że ich buzie same otworzyły się z niedowierzania. Te przedmioty doprowadziły go do bardzo ciężkiego stanu, a gdyby nie szybka reakcja specjalistów, ta historia mogłaby się naprawdę smutno zakończyć.
Czytaj dalej
Lekarka weterynarii pokazała hybrydę wilka i psa. Syrus ma tylko 3 miesiące a już waży 15 kilogramów
Doktor weterynarii Lindsay Butzer, która historiami ze swojego gabinetu często dzieli się na TikToku, tym razem pokazała internautom, jak wygląda szczenię zrodzone ze skrzyżowania wilka i psa. Choć zwierzak miał zaledwie 12 tygodni, jego wygląd może zaskoczyć nawet największych miłośników czworonogów. Syrus - ponieważ tak się nazywa - to naprawdę "kawał szczeniaka”.Jeśli zastanawialiście się kiedykolwiek, jak wygląda hybryda wilka i psa, dr Lindsay Butzer udostępniła w swoich social mediach nagranie, które zaspokoi waszą ciekawość. Zwierzę pomimo młodego wieku jest już imponujących rozmiarów, a uroku zdecydowanie nie można mu odmówić.
Czytaj dalej