Wydali krocie na nowe wagony, wszystko na marne. Podróżni porównują przejazd do horroru, myszy są wszędzie
Władze Egiptu wydały ogromne pieniądze na nowe składy pociągów. Nie przeszkodziło to jednak myszom zadomowić się w wagonach. Miało być luksusowo. Podróżni z powodu ilości gryzoni spędzają podróż na stojąco.
Luksusowe pociągi oferują podróż jak z horrorów. Biegające gryzonie straszą podróżnych
Egipskie koleje postawiły na luksus i bogactwo. Historia, choć mogłaby brzmieć na zabawną, niestety wesoła nie jest, bo dotyczy niedawnej inwestycji za ogromne pieniądze. Nowe pociągi kosztowały władze Egiptu ponad miliard euro. Klimatyzowane składy z monitorami i przestronnymi toaletami miały przybliżyć Egipt do europejskich standardów podróży. Zakupione od Rosji kursujące na najważniejszych trasach pociągi okazały się jednak mobilnym terrarium dla myszy.
69-latka rozrzucała pod sklepem wędlinę z pinezkami, powód kuriozalny. Grozi jej więzienieMyszy opanowały wagony egipskiej kolei
Na wywołaną przez gryzonie panikę nie trzeba było długo czekać. Widok nagle pojawiającej się myszy na podróżnej torbie lub przy naszych nogach powoduje nie lada zaskoczenie. Nie ma się co dziwić, że wrażliwsi pasażerowie reagują na to zjawisko nawet panicznym lękiem.
Podczas jednej z podróży do stolicy Egiptu pasażerowie musieli zmierzyć się z prawdziwym oblężeniem gryzoni. Myszy wypełzały spod siedzeń, biegały po wagonach. Turyści wpadli w panikę. Wywołani do działań przez piski pracownicy postanowili pomóc podróżnym. Biegali po pociągu, próbując schwytać myszy. Gdy gryzonie znikały w luce, personel zaklejał dziurę taśmą klejącą, licząc, że to odstraszy szkodniki i uniemożliwi im dalsze grasowanie po wagonach. Niestety efekty ich działań były mizerne, a sprytne myszy pojawiały się i znikały w kolejnych miejscach pociągu. Podróżni liczący na komfortowy przejazd pociągiem w strefie VIP przeżyli podróż jak z horroru.
Myszy pełzały pod siedzeniami i w miejscach przechowywania bagażu. Dzieci zaczęły panicznie płakać. Bardziej wrażliwi pasażerowie po prostu w popłochu uciekali. Niektórzy ze strachu podróż spędzili na stojąco w przejściach między wagonami - mówili portalowi Cairo24 przerażeni podróżni.
Władza zapowiadają walkę z inwazją gryzoni
Pech dla pracowników kolei chciał, że w podróż pociągiem wybrał się jeden z posłów. Dr Ihab Ramzi, członek Komisji Legislacyjnej Izby Reprezentantów w egipskim parlamencie na własnej skórze przekonał się, co znaczy podróż luksusowym pociągiem pełnym myszy. Nagłośnił sprawę i zaprosił premiera Egiptu do “przejażdżki pociągiem wśród biegających wszędzie myszy”.
Nagle zauważyłem dużą liczbę myszy biegających po całym wagonie. Uciekłem natychmiast do innego wagonu, ale tam sytuacja się powtórzyła. Myszy były wszędzie. - przyznał w swojej relacji dr Ramzi.
Minister transportu z powodu skarg pasażerów i niezbitych dowodów w postaci dostarczonych nagrań zwolnił szefa kolei i zapowiedział liczne kontrole w transporcie kolejowym. Jak myślicie, czy Egipt poradzi sobie z inwazją myszy do rozpoczęcia szczytu sezonu wakacyjnego? A może czekają nas wakacje all inclusive z małymi pasażerami na gapę.
Źródło: Cairo24.com, hurghada24.pl
