Swiatzwierzat.pl Pozostałe Właściciel i pies zaatakowani w parku przez rozjuszone zwierzę. Czy nieszczęścia dało się uniknąć?
Twitter @lewisjnewman

Właściciel i pies zaatakowani w parku przez rozjuszone zwierzę. Czy nieszczęścia dało się uniknąć?

7 czerwca 2021
Autor tekstu: Emil Hoff

Mrożące krew w żyłach chwile przeżył mężczyzna, wyprowadzający swego psa w londyńskim Bushy Park. Jego pupila zaatakował potężny jeleń.

Bushy Park to rozległe zielone tereny pod stolicą Wielkiej Brytanii. To raj dla osób spragnionych kontaktu z przyrodą i odpoczynku od zgiełku metropolii. Bushy Park szczególnie kochają właściciele psów. Zwierzęta mogą tam swobodnie hasać. Nie zawsze jednak spacer po parku jest przyjemny. Przekonał się o tym właściciel psa, który padł ofiarą ataku dzikiego zwierzęcia.

Scena mrożąca krew w żyłach

Nagrany przez świadka zdarzenia filmik trwa tylko 4 sekundy, ale odbił się szerokim echem w Internecie . Widać na nim, jak właściciel psa odgania jelenia, tylko po to jednak, by zostać przez niego zaatakowanym. Mężczyzna rzuca się do ucieczki, wydając okrzyki przerażenia. Trudno się dziwić - rozjuszony jeleń to nie przelewki.

Bushy Park słynie z populacji jeleni, które od maja do sierpnia przechodzą okres godowy. W tym czasie samce stają się agresywne, a i samice mogą pogonić wścibskiego przechodnia, jeśli uznają, że zbytnio zbliżył się do ich młodych. Władze parku ostrzegają przechodniów i zalecają, by trzymali swoje psy na smyczach.

Pies był bez smyczy

Nieszczęsny mężczyzna z filmu zamieszczonego na Twitterze wyprowadzał psa bez smyczy. To właśnie pies podbiegł za blisko jeleni i został zaatakowany. Mężczyzna rzucił się w jego obronie. Jak ustalili dziennikarze Daily Mail, nikomu nic się nie stało .

Władze Bushy Park uprzedzały spacerowiczów, by trzymali swe psy na smyczach w okresie godowym jeleni. Wyznaczono także specjalne strefy w parku, do których przechodnie nie powinni się zapuszczać. Wszystko w trosce o jelenie. Od sierpnia zeszłego roku odnotowany w Bushy Park 55 przypadków, w których pies bez smyczy ścigał spłoszonego jelenia .

- Władze parku wprowadzają te regulacje po coś, dla bezpieczeństwa ludzi i jeleni - tłumaczy Lewis Newman, który opublikował filmik z ataku jelenia na Twitterze.

Internauci w obronie jelenia

Internauci zdają się być po stronie jeleni.

- To niezwykłe, ile razy widziałem ludzi podchodzących zbyt blisko jeleni, mimo wszystkich znaków ostrzegających, żeby tego nie robić - napisał jeden z Twitterowiczów.

- Psy biegające bez smyczy to duży problem dla dzikich zwierząt zamieszkujących okolice Londynu. Nieodpowiedzialni właściciele psów powinni być karani - dodał drugi.

Źródło: Daily Mail

Twitter @lewisjnewman

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Obserwuj nas w
autor
Emil Hoff

Miłośnik historii ludzi i zwierząt, autor książek i artykułów (w prasie i sieci), influencer wołacza. Redaktor swiatzwierzat.pl. Team koty. Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy